Ten kraj rezygnuje z czołgów, Ukraina przejmuje cały arsenał! Co kryje się za tą decyzją?

warszawawpigulce.pl 1 tydzień temu

Oddali wszystkie czołgi Ukrainie, to zbrojeniowy przełom na Bałkanach. Cała flota czołgów dla Kijowa. Macedonia Północna przekazała Ukrainie wszystkie czołgi T-72A, które dotąd stanowiły podstawę jej sił pancernych.

Fot. Shutterstock

To nie symboliczny gest, ale całkowite wycofanie się z tradycyjnego modelu armii ciężkiej. Decyzja zapadła w cieniu wojny za wschodnią granicą NATO, ale jej konsekwencje sięgają znacznie dalej. Skopje nie tylko wzmacnia Ukrainę, ale także rezygnuje z klasycznej broni pancernej, by przekształcić swoją armię w nowoczesną, mobilną strukturę opartą na lekkim sprzęcie, interoperacyjności i technologii.

Czołgi zastąpią JLTV i drony

Zamiast inwestować w modernizację starych jednostek pancernych, rząd w Skopje postawił na zupełnie inny kierunek. Głównym elementem reformy będą pojazdy JLTV – lekkie, opancerzone transportery zaprojektowane przez Amerykanów do szybkiego przemieszczania oddziałów i prowadzenia operacji w trudnym terenie. Macedonia już podpisała kontrakty na dostawy pierwszych partii.

Armia wzbogaci się również o transportery kołowe Stryker 8×8, które zapewniają większą mobilność i ochronę niż tradycyjne wozy bojowe. Obok nich rosną inwestycje w systemy bezzałogowe. Macedonia chce dysponować własną flotą dronów zarówno rozpoznawczych, jak i uderzeniowych. Takie maszyny zdominowały już konflikty zbrojne w Syrii, Górskim Karabachu i Ukrainie – Skopje zamierza wykorzystać ich potencjał w pełni.

Przeciwlotniczy parasol i cyfrowa modernizacja

Reforma sił zbrojnych obejmuje również rozwój obrony powietrznej. Planowane zakupy obejmują systemy krótkiego zasięgu – w tym francuskie Mistrale – mające chronić przed zagrożeniem ze strony dronów, pocisków i niskolecących statków powietrznych. Obok sprzętu pojawi się nowa doktryna operacyjna, dostosowana do realiów współczesnych konfliktów.

Rząd planuje cyfryzację dowodzenia, modernizację systemów łączności i budowę wspólnej infrastruktury szkoleniowej z innymi państwami NATO z regionu. Macedonia już zacieśnia współpracę z Czarnogórą i Słowenią, a także podpisała porozumienia z Wielką Brytanią i USA.

Wydatki na obronność mają sięgnąć 5% PKB

Choć Macedonia Północna należy do mniejszych członków NATO, jej ambicje militarne znacząco wzrosły. Władze zapowiedziały podniesienie nakładów na obronność do poziomu 5% PKB – znacznie powyżej minimum zalecanego przez Sojusz. Taki poziom wydatków ma umożliwić zakup nowoczesnego sprzętu, szkolenie kadr i przekształcenie armii w siły zdolne do natychmiastowego reagowania.

Eksperci wskazują, iż to ruch, który może wpłynąć na strategię całego regionu. Macedonia nie tylko pozbyła się przestarzałych czołgów, ale w ich miejsce buduje model sił zbrojnych oparty na mobilności, technologii i ścisłej współpracy z partnerami. Takie podejście staje się coraz bardziej aktualne w erze wojny dronowej i działań asymetrycznych.

Bałkański eksperyment, który obserwuje Europa

Decyzja Skopje wywołała poruszenie wśród analityków wojskowych. Przekazanie całej floty czołgów Ukrainie nie było wcześniej spotykane w Europie – to przykład radykalnego zerwania z dawnym paradygmatem. Macedonia Północna nie tylko wzmacnia Kijów, ale również eksperymentuje z przyszłością własnej armii.

Czy Bałkany staną się poligonem nowoczesnych sił szybkiego reagowania? Skopje właśnie pokazało, iż choćby małe państwo może wyznaczyć kierunek zmian dla całego regionu.

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału