Zapraszamy na subiektywne zestawienie Codziennego, ekonomicznego przeglądu informacji z Rosji.
Dzisiejszy odcinek jak i cały kanał jest współfinansowany przez patronów, opiekunów i fanów.
Szczegóły wsparcia jak i link do Patronite znajdziecie w opisie filmu oraz pod artykułem na ekonomiarosji.pl
W dzisiejszym programie:
Miejsce 10 – Wypowiedzi Putina na forum ekonomicznym
Na Wschodnim Forum Ekonomicznym prezydent Rosji Władimir Putin obszernie mówił o rosyjskiej gospodarce i rozwoju Dalekiego Wschodu.
Najważniejsze wypowiedzi Putina:
- Jeżeli stopa bazowa zostanie gwałtownie obniżona, ceny wzrosną.
- Bank Centralny walczy z inflacją i stara się powrócić do znanych i pożądanych wskaźników – nie wyższych niż 4-5%.
- Gospodarka rosyjska musi stać się gospodarką wysokich płac. Nie jest to pusty frazes, nie jest to też żaden populizm.
- W Rosji poziom ubóstwa spadł z 11,3% do 7,2% w latach 2014–2024.
- W rosyjskiej gospodarce nie ma stagnacji. Trzeba zapewnić jej miękkie, spokojne lądowanie.
Nie ma nic niepokojącego w poziomie deficytu budżetowego Rosji, gdyż obciążenie długiem jest niewielkie. - Wydatki budżetowe Rosji rosną, m.in. na rozwój infrastruktury, edukacji, obronności i sił zbrojnych.
Trzeba pracować nad stroną dochodową budżetu, ale nie kosztem obciążeń podatkowych. - Rosyjski Bank Centralny cieszy się dużym uznaniem w międzynarodowej społeczności finansowej.
O czym mówił Władimir Putin na sesji plenarnej Światowego Forum Ekonomicznego. Najważniejsze
Przeczytaj więcej - Proponuję wprowadzenie od 1 stycznia 2027 r. jednolitego systemu preferencyjnego dla biznesu na Dalekim Wschodzie i w Arktyce.
- Produkt regionalny brutto Dalekiego Wschodu podwoił się w ciągu 10 lat, z 4 do 11 bilionów rubli.
- Liderzy inwestycji w kapitał trwały w ciągu 10 lat: Jakucja (4,5 bln rubli), obwód amurski (4 bln rubli) i obwód sachaliński (2,6 bln rubli). Stanowią one 55% wszystkich inwestycji w Dalekowschodnim Okręgu Federalnym.
- W ciągu ostatnich 10 lat przepustowość portów na Dalekim Wschodzie praktycznie się podwoiła. w tej chwili wynosi ona prawie 380 milionów ton ładunków rocznie.
- Będziemy rozwijać Korytarz Transarktyczny.
- „Świat będzie wielobiegunowy”: międzynarodowe oświadczenia Putina na plenarnym posiedzeniu Światowego Forum Ekonomicznego
- Wysokie pensje pracowników fizycznych są faktem pozytywnym.
- Jestem pozytywnie nastawiony do pomysłu wprowadzenia sztucznej inteligencji do tworzenia budżetu.
Miejsce 9 -Fabryki oleju słonecznikowego w Rosji są zamykane
Produkcja oleju słonecznikowego w Rosji znacząco spadła – do końca sierpnia 2025 r. wyniosła 6,94 mln ton, co oznacza spadek o 11% w porównaniu z poprzednim rokiem.
Całkowita produkcja olejów roślinnych w kraju zmniejszyła się o 7% rok do roku, osiągając 9,47 mln ton – wynika z danych agencji OleoScope,
Spadek ten jest efektem zamykania zakładów przetwórczych, których rentowność w lutym 2025 r. osiągnęła poziom minus 20%, jak poinformował Dmitrij Krasnow, dyrektor zarządzający Centrum Kompetencji w kompleksie rolno-przemysłowym Reksoft Consulting.
Michaił Malcew, dyrektor wykonawczy Związku Przemysłu Naftowego i Tłuszczowego, wskazuje, iż sektor przetwórczy znalazł się w kryzysie z powodu wzrostu cen nasion słonecznika, stagnacji światowych cen oleju, umocnienia rubla oraz wysokich ceł eksportowych.
Aleksiej Podobiedow, współzałożyciel firmy Natural Products, przyznał wiosną, iż fabryki oleju działają na stracie od ponad sześciu miesięcy, a ich celem jest przetrwanie do nowego sezonu.
W nowym roku rolniczym, rozpoczętym 1 września 2025 r., rynek może osiągnąć równowagę cenową między surowcami a produktami gotowymi – uważa Malcew.
Związek Producentów Olejów i Tłuszczów prognozuje, iż produkcja olejów roślinnych wzrośnie o 7,5% w ciągu najbliższych 12 miesięcy, do 10,5 mln ton.
Krasnow podkreśla, iż areał zasiewów słonecznika wzrósł o 13% rok do roku, co przy sprzyjających warunkach pogodowych może zwiększyć zbiory z 16,9 mln ton do 18 mln ton, a co za tym idzie, podnieść poziom przetwórstwa.
Eksport oleju słonecznikowego w ciągu ostatnich 12 miesięcy spadł o 11%, do 4,72 mln ton, jak podaje OleoScope.
Miejsce 8 – W USA Departamentu Obrony przemianowano na Departament Wojny
Prezydent USA Donald Trump podpisałrozporządzenie wykonawcze, które zmienia nazwę Departamentu Obrony na Departament Wojny – nazwę nieużywaną od 1947 roku.
Jak informuje Financial Times, powołując się na rzecznika Białego Domu, decyzja ma na celu zademonstrowanie „gotowości i determinacji” do konfrontacji z przeciwnikami USA oraz podkreślenie militarnej potęgi kraju.
Rozporządzenie zezwala na używanie nazwy „Departament Wojny” jako tytułu dodatkowego w oficjalnej korespondencji, publicznych oświadczeniach i podczas uroczystości, a sekretarz obrony Pete Hegseth będzie mógł tytułować się Sekretarzem Wojny.
Trump i Hegseth od tygodni promują pomysł zmiany nazwy, argumentując, iż „Departament Wojny” lepiej oddaje ofensywny charakter armii USA, przywołując zwycięstwa w I i II wojnie światowej.
„Nie chcę skupiać się tylko na obronie. Chcemy obrony, ale chcemy też ataku” – powiedział Trump
Decyzja wpisuje się w szerszą strategię Trumpa, który od początku kadencji zmienia nazwy instytucji, np. Zatokę Meksykańską na Zatokę Ameryki, oraz przywraca historyczne nazwy baz wojskowych. Choć zmiana nazwy wymaga zgody Kongresu, Biały Dom rozważa alternatywne sposoby wprowadzenia rebrandingu bez głosowania, co może wywołać spory prawne
Miejsce 7 – Koalicja chętnych
Prezydent Francji Emmanuel Macron, po spotkaniu „koalicji chętnych” w Paryżu, ogłosił, iż 26 państw wyraziło gotowość do wysłania kontyngentów wojskowych na Ukrainę lub wsparcia misji mającej na celu zapewnienie bezpieczeństwa po zakończeniu działań wojennych, jak informuje TASS.
Misja, określana jako pokojowa, miałaby rozpocząć się po zawieszeniu broni lub podpisaniu porozumienia pokojowego, a jej celem jest wsparcie Ukrainy poprzez obecność wojsk na lądzie, morzu i w powietrzu, co Macron podkreślił w konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Podkreślił, iż nie chodzi o prowadzenie wojny z Rosją, ale o umacnianie pokoju i wysyłanie sygnału strategicznego, przy czym rozmieszczenie sił planowane jest w specjalnych strefach, a nie na linii frontu, a szczegóły są wciąż ustalane. Inicjatywa ma działać jako środek odstraszający przed potencjalną powtórną agresją Rosji i zapewnić długoterminowe wsparcie dla Kijowa.
Macron zapowiedział, iż w przypadku dalszego unikania przez Rosję rozmów pokojowych, Europa i USA nałożą dodatkowe sankcje, zwłaszcza na sektor naftowy i gazowy, co uzgodniono z Waszyngtonem.
Równolegle realizowane są dyskusje nad szerszym planem militarno-politycznym dotyczącym gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, do którego dołączyło 35 krajów, a prace przygotowawcze, prowadzone we współpracy z USA i NATO, potwierdzają gotowość koalicji.
Macron wskazał, iż najważniejsze dla bezpieczeństwa jest utrzymanie silnej armii ukraińskiej bez ograniczeń w uzbrojeniu i liczebności oraz gotowość sojuszników do użycia sił bezpieczeństwa.
Miejsce 6 – Putin odrzuca dialog z Ukraną
Na Wschodnim Forum Ekonomicznym (EEF) we Władywostoku, które odbyło się w dniach 3–6 września 2025 roku, prezydent Rosji Władimir Putin stwierdził, iż osiągnięcie porozumienia pokojowego z Ukrainą jest „praktycznie niemożliwe”.
Komentarz ten padł w kontekście trwających negocjacji dotyczących zakończenia wojny na Ukrainie, które komplikują się z powodu rozbieżnych stanowisk stron
Wypowiedź Putina wpisuje się w jego wcześniejsze deklaracje, m.in. z 30 grudnia 2024 roku, kiedy to minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow stwierdził, iż Rosja nie będzie negocjować, dopóki Ukraina nie zrezygnuje z roszczeń do własnych terytoriów.
Putin powtórzył, iż rosyjskie warunki, oparte na tzw. porozumieniach stambulskich z kwietnia 2022 roku.
Stwierdzenie Putina o „praktycznej niemożności” porozumienia z Ukrainą wskazuje na zaostrzenie stanowiska Rosji w obliczu trwających negocjacji. Może to być strategia mająca na celu wywarcie presji na Ukrainę i Zachód, by zaakceptowały rosyjskie warunki.
- Putin, przedstawiając Ukrainę jako stronę nieustępliwą, próbuje przerzucić odpowiedzialność za brak postępu w negocjacjach na Kijów,.
- Wypowiedź Putina mająutrudnić planowane spotkanie dwustronne z Zełenskim, które Trump próbuje zorganizować. Rosyjski politolog Iwan Preobrażeński ocenił, iż Kreml nie jest zainteresowany rozmowami z Ukrainą, dopóki Rosja utrzymuje przewagę militarną, a warunki takie jak spotkanie w Moskwie są celowo nieakceptowalne.
- Ukraina, wspierana przez Europę, odrzuca rosyjskie żądania terytorialne i neutralności, co czyni osiągnięcie kompleksowego porozumienia w krótkim terminie mało realnym
Miejsce 5 – Majątek rodziny Trumpów rośnie
Rodzina prezydenta USA Donalda Trumpa odnotowała spektakularny sukces finansowy dzięki kryptowalucie World Liberty Financial (WLFI), która przyniosła im około 6 miliardów dolarów w jeden dzień po rozpoczęciu handlu tokenem $WLFI 1 września 2025 roku.
Wartość ta przewyższyła sumę wszystkich aktywów nieruchomościowych Trumpów, czyniąc kryptowaluty najcenniejszym elementem ich portfela inwestycyjnego
World Liberty Financial, założone w 2024 roku podczas kampanii wyborczej Trumpa, jest prowadzone przez jego synów: Erica, Donalda Jr. i Barrona, którzy pełnią role współzałożycieli, podczas gdy sam prezydent jest „honorowym współzałożycielem”.
Firma zebrała ponad 550 milionów dolarów z sprzedaży tokenów przed debiutem giełdowym, a Trumpowie dodatkowo uzyskują 75% przychodów z przyszłych sprzedaży po przekroczeniu progu 30 milionów dolarów, co mogło przynieść im setki milionów dolarów.
Oprócz $WLFI, Trumpowie zainwestowali w memecoiny $TRUMP i $MELANIA. Token $TRUMP, uruchomiony przed inauguracją prezydenta w styczniu 2025 roku,
Memecoiny te, choć bardziej spekulacyjne, również przyczyniły się do wzrostu majątku rodziny, choć ich wartość jest zmienna i od debiutu $TRUMP stracił 85% swojej maksymalnej ceny.
Przed zaangażowaniem w kryptowaluty, majątek Trumpa opierał się głównie na nieruchomościach zarządzanych przez Trump Organization. Firma ta jest znana z projektów takich jak Trump Tower
Według szacunków, minimalna wartość nieruchomości Trumpa wynosi 1,3 miliarda dolarów, choć dokładna wycena jest trudna z powodu braku przejrzystości finansowej Trump Organization.
Zaangażowanie Trumpów w kryptowaluty budzi obawy o konflikt interesów, szczególnie w kontekście deregulacji branży kryptowalutowej przez administrację Trumpa.
Prezydent wydał rozporządzenia wspierające rozwój kryptowalut, w tym utworzenie strategicznej rezerwy kryptowalutowej, oraz ułaskawił założycieli giełdy BitMEX
Rodzina Trumpów w ciągu jednego dnia zyskała na kryptowalucie $WLFI więcej, niż wynoszą ich wieloletnie inwestycje w nieruchomości. Choć tokeny są w tej chwili zablokowane i ich wartość jest zmienna, zyski na papierze sięgają 5–6 miliardów dolarów, przewyższając szacowaną wartość ich portfela nieruchomościowego. Kryptowaluty, w tym $WLFI, $TRUMP i $MELANIA, stały się kluczowym elementem ich majątku, co odzwierciedla strategiczną zmianę w ich podejściu do inwestycji, ale budzi też pytania o etykę i transparentność.
Miejsce 4 – Historyczny antyrekord sprzedaży walut
Bank Centralny Federacji Rosyjskiej poinformował, iż w sierpniu 2025 roku sprzedaż netto walut obcych przez 29 największych eksporterów, czyli różnica między sprzedanymi a kupionymi walutami, wyniosła zaledwie 6,2 mld dolarów, co jest najniższym wynikiem w historii publikowania tych danych.
W porównaniu z lipcem, kiedy sprzedaż netto osiągnęła 9 mld dolarów, spadek wyniósł niemal jedną trzecią, a w ujęciu dziennym – jedną czwartą.
Sierpniowy wynik był o 22% niższy od średniej z trzech poprzednich miesięcy, jak podaje TASS.
W połowie sierpnia rząd Rosji przywrócił obowiązek sprzedaży walut obcych dla 43 dużych eksporterów, choć ich lista, podobnie jak skład 29 firm monitorowanych przez Bank Centralny, pozostaje niejawna.
Regulator podkreśla, iż eksporterzy zawsze sprzedawali waluty znacznie powyżej rządowych wymagań – w 2025 roku udział sprzedaży nie spadł poniżej 80%, podczas gdy próg wynosił 36%.
Spadek sprzedaży netto tłumaczony jest rosnącym udziałem rubla w dochodach eksportowych, który w czerwcu osiągnął rekordowe 55,5%, oraz akumulacją walut obcych na spłatę zobowiązań wobec banków.
Jednak główna ekonomistka Alfa Banku, Natalia Orłowa, stawia śmiałą tezę, iż umocnienie rubla w pierwszej połowie 2025 roku wynikało z konwersji kredytów walutowych zaciągniętych przez eksporterów w rosyjskich bankach, co pozwalało im zarabiać na wzroście kursu walutowego.
Jednak spłata tych zobowiązań może niedługo zwiększyć zapotrzebowanie na waluty obce, co może wpłynąć na rynek.
W sierpniu rubel umocnił się wobec dolara (o 1,8%) i juana (o 0,9%), mimo ograniczonej sprzedaży walut przez największych eksporterów.
Całkowita podaż walut od przedsiębiorstw (z wyłączeniem banków) wzrosła w sierpniu o 21,6% do 30,4 mld dolarów, co jest najwyższym poziomem od grudnia 2024 roku.
Jednocześnie popyt na waluty ze strony firm wzrósł o 29,5%, osiągając 2,7 bln rubli, co również stanowi maksimum od grudnia 2024 roku.
Bank Centralny wiąże ten wzrost z ożywieniem importu, które nasiliło się pod koniec lipca.
Z kolei Rosjanie ograniczyli zakupy walut obcych.
W sierpniu zakupy netto na rynkach giełdowych i pozagiełdowych spadły o 25% w porównaniu z lipcem, do 89,2 mld rubli, wracając do średniego poziomu z 2025 roku (83,4 mld rubli). Od początku roku obywatele zakupili waluty za 673 mld rubli, czyli 1,6 raza mniej niż w analogicznym okresie 2024 roku (1,1 bln rubli).
Bank Rosji utrzymał ograniczenia w wypłacaniu gotówki z walut obcych do 9 marca 2026 roku. Bank Centralny przedłużył również zakaz pobierania przez banki prowizji od obywateli za wydawanie waluty z rachunków lub depozytów. Poinformowała o tym służba prasowa regulatora .
Limit wypłaty wynosi 10 000 USD lub równowartość w euro, niezależnie od waluty depozytu lub konta.
Miejsce 3 – Obniżka stóp procentowych w Polsce
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podjęła decyzję o obniżce stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego o 0,25 pkt. proc.
Zgodnie z komunikatem NBP, od 4 września 2025 r. główna stopa referencyjna wyniesie 4,75% w skali rocznej.
Pozostałe stopy procentowe zostały ustalone na następujących poziomach: stopa lombardowa – 5,25%, stopa depozytowa – 4,25%, stopa redyskontowa weksli – 4,80%, a stopa dyskontowa weksli – 4,85% w skali rocznej.
To kolejna obniżka stóp procentowych w tym roku.
Na posiedzeniu w lipcu 2025 r. RPP również obniżyła stopy o 25 punktów bazowych
Wcześniej, w maju 2025 r., zdecydowano o większej obniżce – o 50 punktów bazowych,
Decyzja RPP wpisuje się w działania mające na celu wspieranie gospodarki w obliczu zmieniających się warunków ekonomicznych, w tym malejącej presji inflacyjnej.
Obniżki stóp procentowych mogą wpłynąć na niższe koszty kredytów, co jest istotne dla kredytobiorców, ale mogą również ograniczyć oprocentowanie depozytów bankowych.
Miejsce 2 – Trump żąda zaprzestania importu ropy przez Węgry i Słowację
Prezydent USA Donald Trump zażądał od przywódców Unii Europejskiej zaprzestania importu rosyjskiej ropy, która – jak twierdzi – wspiera wojnę Rosji na Ukrainie, poinformowała agencja Reuters, powołując się na źródło w Białym Domu. Trump wezwał także Europę do wywierania presji ekonomicznej na Chiny za ich wsparcie dla Moskwy. Żądania te padły podczas spotkania „koalicji chętnych” pod wodzą prezydenta Francji Emmanuela Macrona, które dotyczyło pomocy dla Ukrainy.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nazwał działania USA „nielegalnymi groźbami”. W lipcu 2025 roku UE i USA podpisały porozumienie, w ramach którego Europa zobowiązała się do rezygnacji z rosyjskiej ropy i gazu do 2027 roku, zastępując je amerykańskim LNG o wartości 750 miliardów dolarów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podkreśliła, iż Europa wciąż importuje zbyt dużo rosyjskich węglowodorów.
W sierpniu Trump nałożył na Indie 50-procentowe cła za kontynuację zakupów rosyjskiej ropy, co zaostrzyło napięcia handlowe z New Delhi. Według „New York Post”, USA dążą do pełnego włączenia UE w sankcje Waszyngtonu, oferując w zamian większe gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Miejsce 1 – USA zakończą programy pomocy obronnej dla państw Bałtyckich
Stany Zjednoczone rozpoczęły stopniowe wygaszanie programów pomocy bezpieczeństwa dla państw Europy Wschodniej graniczących z Rosją – poinformował Financial Times, powołując się na źródła w Pentagonie.
W zeszłym tygodniu urzędnicy poinformowali europejskich dyplomatów, iż Waszyngton zaprzestanie finansowania programów szkoleniowych i wyposażania armii tych krajów, które w razie konfliktu z Rosją znalazłyby się na pierwszej linii frontu.
Decyzja może skutkować obcięciem funduszy o setki milionów dolarów, choć zatwierdzone środki będą dostępne do września 2026 roku.
W latach 2018–2022 na programy pomocy wojskowej w Europie przeznaczono 1,6 miliarda dolarów, co stanowiło około 29% całkowitych wydatków USA na zagraniczną pomoc obronną w tym okresie.
Głównymi beneficjentami były Estonia, Łotwa i Litwa – podaje Biuro Odpowiedzialności Rządu USA.
Program Foreign Military Financing, umożliwiający zakup dużego uzbrojenia, takiego jak samoloty, okręty czy czołgi, nie zostanie objęty cięciami.
Biały Dom twierdzi, iż decyzja była konsultowana z krajami europejskimi i wynika z potrzeby większej odpowiedzialności Europy za własną obronę.
Jednak źródła Financial Times wskazują, iż rządy regionu były zaskoczone tym krokiem i oczekują wyjaśnień od Waszyngtonu.
Decyzja wpisuje się w strategię administracji Trumpa, która dąży do realokacji zasobów na region Indo-Pacyfiku w celu powstrzymywania Chin i zmniejszenia ryzyka konfliktu o Tajwan, zgodnie z zaleceniami doradcy Pentagonu Elbridge’a Colby’ego.
Posunięcie to wywołało niepokój wśród państw bałtyckich, które wzmacniają swoje granice z Rosją i Białorusią, budując fortyfikacje, takie jak „zęby smoka” czy ogrodzenia.
Decyzja USA może wpłynąć na dynamikę bezpieczeństwa w regionie, zwłaszcza w kontekście trwających napięć związanych z konfliktem na Ukrainie i rosnącą aktywnością NATO na wschodniej flance.