– To jest kij i marchewka. Marchewkę chyba dostała Moskwa, a kijem został obłożony Zełenski – powiedział w programie „Gość Wydarzeń” gen. Mieczysław Bieniek. Doradca szefa MON stwierdził, iż Rosja „nie ma chęci” do tego, aby przyjąć zaproponowane przez Zełenskiego warunki pokoju. Wojskowy ocenił również, iż bez wsparcia USA, zapasy Ukrainy wyczerpią się za dwa miesiące.
Generał Mieczysław Bieniek – doradca ministra obrony narodowej i były wiceszef w Sojuszniczym Dowództwie Transformacyjnym NATO powiedział, iż wstrzymanie pomocy Stanów Zjednoczonych to narażanie tysięcy niewinnych Ukraińców na pewną śmierć. Dodał, iż Ukraina ma zapasy, ale nie są one wystarczające, aby móc się bronić przez dłuższy czas.
USA bez wsparcia dla Ukrainy
– Wszyscy wiemy, iż Ukraina ma zapasy (…). Myślę, iż są wystarczające na dwa miesiące. Najgorszy segment w tych zapasach to pociski obrony przeciwlotnicze systemu obronnego Patriot – powiedział, dodając, iż inne państwa dysponują wspomnianą artylerią, ale trzymają ją dla siebie, na wypadek konfliktu.
ZOBACZ: Gwarancje bezpieczeństwa dla Białorusi. Łukaszenka podpisał traktat z Rosją
Ekspert dodał, iż decyzja Donalda Trumpa o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy jest „nauczką” dla Wołodymyra Zełenskiego po ostatniej dyskusji w Gabinecie Owalnym. Jednocześnie ocenił, iż jest to przysługa dla Rosji.
– To jest kij i marchewka. Marchewkę chyba dostała Moskwa, a kijem został obłożony Zełenski, żeby spokorniał, według retoryki Trumpa i J.D. Vance’a i chyba to im się udało – powiedział ekspert.
ZOBACZ: Wołodymyr Zełenski mówi o zakończeniu wojny. Podał warunki
Rozwiązaniem problemów ma być dozbrajanie się całej Unii Europejskiej i uniezależnienie się militarnie od Stanów Zjednoczonych. Generał powiedział, iż „przemysł obronny Unii Europejskiej jest potężny” i należy go „szybko uruchomić”. – Trzeba działać gwałtownie (…). To nie jest czas tworzenia nowych struktur, to jest czas na wzmocnienie istniejących struktur – powiedział.
Moskwa „nie ma chęci na pokój”
Generał zapytany, czy istnieje szansa, iż Rosja przyjmie warunki pokoju zaproponowane przez Zełenskiego, odpowiedział, że „raczej nie”.
– Tu musi być chęć z drugiej strony. Rosja nie wykazuje takiej chęci (…). Do tanga trzeba dwojga, a tu do tanga brakuje Federacji Rosyjskiej – powiedział.
ZOBACZ: Prezydent w takcie wystąpienia w ONZ: Polska nie zboczy z tego kursu
Dodał, iż jest kilka rzeczy, które mogą zmusić Rosję do przyjęcia warunków Ukrainy. – Moskwa dąży do osłabienie sankcji i zwróciła się do USA żeby te sankcje ewentualnie zdjęto – powiedział, iż prawdopodobnie Stany Zjednoczone przychylą się do postulatów Rosji. – Widzimy, iż te sankcje, chociaż nie były szczelne, były dokuczające gospodarce – powiedział.
