
Omer Celik
Agresja Izraela stanowi zagrożenie dla całego świata — ostrzega rzecznik rządzącej w Turcji Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) Omer Celik. Ankara ostro potępiła nocny atak izraelskiej armii na Iran.
Turcja jest kolejnym krajem, który zdecydowanie zareagował na izraelski atak. Siły Obronne Izraela przeprowadziły w nocy zmasowane uderzenie na irańskie obiekty nuklearne i bazy rakietowe dalekiego zasięgu. Celem pierwszej fali nalotów były dziesiątki obiektów wojskowych, w tym stanowiska dowodzenia, bazy wojskowe i kwatery główne.
Izrael argumentuje, iż Iran przyspiesza prace nad bronią jądrową i dysponuje już ilością wzbogaconego uranu pozwalającą na budowę 15 bomb atomowych w ciągu kilku dni. Dodatkowym zagrożeniem jest irański arsenał rakietowy — Teheran posiada tysiące pocisków balistycznych i planuje potroić ich liczbę w nadchodzącym roku.
Ankara potępia atak
W wydanym oświadczeniu tureckie MSZ “w najostrzejszym tonie” potępiło izraelski atak. Resort ocenił, iż działania Izraela naruszają prawo międzynarodowe i mogą doprowadzić do eskalacji konfliktu w regionie. Wezwał jednocześnie do zaprzestania agresywnych działań.
Jeszcze mocniejsze słowa padły ze strony rządzącej AKP. Rzecznik partii Omer Celik nazwał izraelski atak “barbarzyńską agresją”. — Cały świat musi zwrócić uwagę na ostrzeżenia prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana dotyczące konsekwencji ludobójczych działań rządu premiera Izraela Benjamina Netanjahu — podkreślił.
Zdaniem Celika, nowy atak Izraela to próba odwrócenia uwagi od sytuacji w Strefie Gazy. — W obliczu rosnącej presji międzynarodowej przeciwko ludobójczej kampanii Izraela w Gazie, Izrael po raz kolejny rozpoczął nowy atak, by odciągnąć uwagę świata od swojego ludobójstwa — stwierdził rzecznik AKP.
— Agresja Izraela stanowi zagrożenie dla całego świata — podsumował Celik.
Na podst. AP