Relacje między Ukrainą i USA pozostają napięte od czasu piątkowej kłótni w Białym Domu, do której doszło między prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim a amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem i wiceprezydentem J. D. Vancem.
ZOBACZ: Co Ukraińcy myślą o USA? Zmiana nastrojów społecznych
Administracja Trumpa, która poczuła się urażona „brakiem szacunku”, jakim ich zdaniem wykazał się Zełenski, zerwała rozmowy w sprawie ustawy o minerałach ziem rzadkich i zapowiedziała, iż porozumienia już nie ma na stole.
Ukraina bez dostaw broni z USA. Wałęsa: Róbmy swoje
We wtorek Biały Dom potwierdził kolejne poważne konsekwencje dla Ukrainy – wstrzymano całą amerykańską pomoc wojskową, w tym dostawy broni będące już w drodze na front, na przykład te, które są w tej chwili w Polsce.
Decyzję skomentował w swoich mediach społecznościowych były prezydent Lech Wałęsa.
„Gdyby odpowiedź była w mojej gestii, to byłaby: Róbmy swoje, ani kroku do tyłu. Amen” – napisał.

Kilka minut później usunął wpis, a wypowiedź dodał do swojego wcześniejszego posta dotyczącego listu z apelem do amerykańskich władz, pod którym podpisał się po sporze, którego byliśmy świadkami w Gabinecie Owalnym.
Przypomnijmy, iż w dokumencie wezwano, by wywiązały się one z gwarancji, jakich wspólnie z Wielką Brytanią udzieliły Ukrainie w memorandum budapeszteńskim z 1994 roku.
ZOBACZ: Kijów odcięty od pomocy. J. D. Vance ma ofertę dla Zełenskiego
„Te gwarancje są bezwarunkowe: nie ma tam ani słowa o traktowaniu takiej pomocy jako wymiany gospodarczej” – napisali do Donalda Trumpa autorzy listu, wśród których znalazło wielu działaczy pierwszej „Solidarności” i Komitetu Obrony Robotników, w tym Seweryn Blumsztajn, Bogdan Borusewicz oraz Zbigniew Bujak.
„Oglądaliśmy z przerażeniem”. Działacze „Solidarności” zniesmaczeni awanturą w Białym Domu
Sygnatariusze listu dodają, iż relację z piątkowej rozmowy prezydenta USA z Wołodymyrem Zełenskim oglądali „z przerażeniem i niesmakiem„.
„Pańskie oczekiwania co do okazywania szacunku i wdzięczności za pomoc materialną udzieloną przez Stany Zjednoczone walczącej z Rosją Ukrainie uważamy za obraźliwe” – podkreślili opozycjoniści.
Jak podkreślili, wdzięczność należy się żołnierzom ukraińskim, którzy przelewają krew w obronie wartości wolnego świata”, którzy od „ponad 11 lat, giną na froncie w imię tych wartości i niepodległości swojej Ojczyzny zaatakowanej przez putinowską Rosję”.
ZOBACZ: USA wstrzymują pomoc dla Ukrainy. Karol Nawrocki o „braku wdzięczności”
„Nie rozumiemy jak przywódca państwa, które jest symbolem wolnego świata, może tego nie widzieć” – stwierdzili.
Autorzy dokumentu przyznali, iż ich przerażenie wywołało to, iż atmosfera w Gabinecie Owalnym przypominała im tę z przesłuchań SB i z sal rozpraw w komunistycznych sądach.
„Prokuratorzy i sędziowie na zlecenie wszechwładnej komunistycznej policji politycznej też nam tłumaczyli, iż to oni mają w ręku wszystkie karty, a my żadnych” – podsumowali.
