Siły Systemów Bezzałogowych Ukrainy ponownie zaatakowały rurociąg Przyjaźń, którym Rosja przesyła ropę naftową na Węgry i Słowację. Magistrala wznowiła pracę zaledwie we wtorek, po wcześniejszych uderzeniach ukraińskich dronów.
Ukraińcy zaatakowali stację pompowania ropy „Uniecza” w obwodzie briańskim. „Żądło zostało wbite robakom (Rosjanom – PAP) przez ptaki (drony – PAP) 14. Pułku Sił Systemów Bezzałogowych” – podkreślił Browdi. (https://t.me/robert_magyar/1273)
Agencja Interfax-Ukraina przypomniała, iż pochodzący z Użhorodu „Madiar” jest z pochodzenia Węgrem.
Po poprzednim ataku w poniedziałek szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto napisał na platformie X, iż ukraiński atak na rurociąg Przyjaźń to próba wciągnięcia Budapesztu w wojnę. „Ukraina po raz kolejny zaatakowała ropociąg dostarczający (surowiec) na Węgry, odcinając (nam) dostawy” – ogłosił Szijjarto, nazywając atak „skandalicznym i niedopuszczalnym”.
Szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha w odpowiedzi oświadczył, iż skargi i groźby w sprawie dostaw rosyjskiej ropy naftowej Węgry powinny kierować do „przyjaciół” w Moskwie.
W nocy z niedzieli na poniedziałek Ukraina zaatakowała dronami stację pompowania ropy „Nikolskoje” w obwodzie tambowskim Rosji. Jak podał Sztab Generalny, po trafieniu wybuchł pożar, a przesyłanie ropy rurociągiem Przyjaźń zostało całkowicie wstrzymane. Dostawy zostały wznowione we wtorek.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)