Naukowcy z UAM opracowali raport dotyczący tego, jak uchodźcom z Ukrainy żyje się w Poznaniu. Okazuje się, iż mimo wielu problemów to właśnie stolica Wielkopolski jest ich pierwszym wyborem.
Jak podaje wyborcza.pl nieopublikowany jeszcze raport „Integracja uchodźców wojennych z Ukrainy w Poznaniu” przedstawia doświadczenia ukraińskich uchodźców. Agnieszka Smólczyńska z Instytutu Studiów Wschodnich i Marek Nowak z Wydziału Socjologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza opracowali raport pod względem tego, jak Ukraińcom żyje się w Poznaniu. Ustalili, iż aktualnie w stolicy Wielkopolski żyje około 80 tys. osób z Ukrainy. Okazuje się, iż większość z tych, którzy wzięli udział w badaniu chętnie zostałaby w Poznaniu na stałe.
– Oszacowaliśmy, iż około 60 proc. badanych uchodźców wojennych chce zostać tu na stałe. Z badań wyłania się pozytywny obraz integracji uchodźców z Ukrainy w Polsce – mówi prof. Marek Nowak w rozmowie z Wyborczą.
Poznań jest pierwszym wyborem Ukraińców. Na drugim miejscu uplasował się Kraków. Czują się w stolicy Wielkopolski dobrze, jednak problemy pojawiają się przypadku bliższych znajomości i relacji sąsiedzkich. Dystans pojawia się głównie z powodu bariery językowej. Niestety zdarzają się również przypadki dyskryminacji. Rodzice zaznaczali w ankietach, iż zdarzały się w szkołach zakazy mówienia po ukraińsku, choćby na przerwach, lub iż szkoła nie reagowała na sygnały o przemocy wobec ich dzieci. Problemem bywają również dorośli. Z badania wynika, iż blisko 34 proc. Ukraińców doświadczyło sytuacji, w której lokalni mieszkańcy zachowywali się tak, jakby byli od nich lepsi.
Zdaniem prof. Nowaka jesteśmy zobowiązani do tego, aby pomagać w profesjonalny sposób. Uchodźców wojennych np. w punktach opieki społecznej mogliby obsługiwać Ukraińcy. Nie byłoby wówczas bariery językowej. Tak dzieje się w Centrach Integracji Cudzoziemców.
