Dwa dni temu, 25 kwietnia tego roku, w Bałaszysze pod Moskwą nieznani sprawcy wysadzili zaparkowany w pobliżu budynku samochód. W wyniku eksplozji został zlikwidowany wysokiej rangi generał rosyjskiego Sztabu Generalnego. „Ofiarą wybuchu w Bałaszysze był 59-letni generał Ministerstwa Obrony, Jarosław Moskalik” — czytamy w komunikacie. To właśnie generał Moskalik odpowiadał za wybór celów i planowanie kombinowanych ataków dronów „Szahed” oraz rakiet na ukraińskie miasta. Krew i łzy w Odessie, Sumach, Kijowie, Krzywym Rogu, Charkowie, Zaporożu i wielu innych ukraińskich miastach są na jego sumieniu. To jego analizy i decyzje były kierowane do zatwierdzenia przez wyższe dowództwo, wraz z uzasadnieniem „celowości” ataku. Na rękach tego zbrodniarza wojennego spoczywa krew niewinnych cywilów, w tym dzieci.