Według informacji Politico sprawę łowisk podnosi Francja, która stara się o korzystniejsze warunki dla swojej branży rybackiej.
Politico cytuje szwedzką minister ds. UE Jessicę Rosencrantz, według której „szybkie postępy w formalnym porozumieniu o bezpieczeństwie z Wielką Brytanią są kluczowe, zwłaszcza w czasach wzmożonego napięcia wokół Ukrainy”.
Teoretycznie do podpisania dokumentu mogłoby dojść w maju. Umowa byłaby korzystna dla Wielkiej Brytania, dlatego iż jej firmy zostałyby dopuszczone do zamówień ze wspólnego, unijnego budżetu o wartości 150 mld euro.
Umowa UE-Wielka Brytania zagrożona. W tle „wrażliwe” kwestie
Rosencrantz zwraca jednak uwagę, iż do podpisania umowy nie dojdzie, jeżeli nie zostaną zakończone sprawy w innych, „wrażliwych” kwestiach. Chodzi między innymi o dostęp do brytyjskich wód terytorialnych dla europejskich flot rybackich.
ZOBACZ: Wielka Brytania pręży muskuły. Buduje nowy okręt atomowy
Minister zapytana, czy możliwe jest, by osobno zawrzeć umowy o obronności oraz rybołówstwie, odparła, iż „musimy znaleźć sposób, w jaki możemy zrobić jedno i drugie, ponieważ chcemy iść naprzód z partnerstwem obronnym”.
Politico wskazuje również, iż Francja jest „zdeterminowana”, by przeforsować korzystniejsze warunki praw połowowych.
Pakt o bezpieczeństwie. Reset w relacjach z Londynem
Pakt o bezpieczeństwie miał być resetem w relacjach Unii i Wielkiej Brytanii, która opuściła Wspólnotę w 2020 roku. Tymczasem sprawa rybołówstwa ponownie pogorszyła relacje między Londynem i Paryżem.
ZOBACZ: Wielka Brytania i Unia Europejska szykują cios w Rosję. „Putin nie chce pokoju”
Politico wskazuje, iż w tej chwili realizowane są negocjacje w kluczowych kwestiach, które blokują podpisanie paktu. Oprócz rybołówstwa pozostało kwestia mobilności młodzieży oraz polityka graniczna wobec Gibraltaru.
Źródło: Politico

jk/ sgo / Polsatnews.pl