We wrześniu 1658 roku w Hadziaczu rozgrywała się scena, która mogła zmienić losy Europy Środkowo-Wschodniej. Podpisano tam Unię Hadziacką – projekt ambitny, wizjonerski, niemal rewolucyjny. Rzeczpospolita Obojga Narodów miała się stać federacją trzech równorzędnych państw: Polaków, Litwinów i Kozaków (dzisiejszych Ukraińców). To nie był zwykły dokument dyplomatyczny. To była szansa na sojusz, który mógł powstrzymać moskiewską ekspansję, wzmocnić państwo i zapewnić stabilizację na wschodzie. Historia pokazała, iż ta szansa – tak bliska i tak realna – została zmarnowana.