Wystartował z Warszawy i doleciał nad Świętokrzyskie, aby upamiętnić mjr. Macieja Krakowiana, który zginął w katastrofie myśliwca F-16. Pilot samolotu typu Cessna nakreślił na niebie wymowny "napis", co nie umknęło uwadze lotniczych radarów.
Upamiętnił "Slaba" w wyjątkowy sposób. "Napis" na niebie wychwyciły radary
Myśliwiec F-16, który w czwartek rozbił się na lotnisku w Radomiu, pilotował mjr Maciej Krakowian. Wojskowy wykonywał wtedy próbny lot przed zaplanowanymi na koniec wakacji pokazami Air Show 2025. Po tragicznym zdarzeniu imprezę odwołano.
Pamięć o zmarłym majorze Krakowianie postanowił uczcić również pilot Cessny T206, która w niedzielę wieczorem wykonała okrężny lot z warszawskiego lotniska Babice. Przeleciała nad południowymi regionami województwa mazowieckiego, by już nad Świętokrzyskiem wykonać na niebie "napis", odpowiednio wykonując trasę lotu.
ZOBACZ: Ważny komunikat śledczych. Chodzi o kamerę pilota F-16
Był to pseudonim wojskowego, czyli "Slab". Podczas kreślenia kolejnych "liter" maszyna znalazła się m.in. nad Wąchockiem i nieopodal Starachowic. Gdy zbliżała się nad Ostrowiec Świętokrzyski, jej pilot odbił z powrotem w kierunku północy.
Katastrofa F-16. Pilot upamiętnił Macieja "Slaba" Krakowiana. "Napis" na niebie
Cessna wylądowała na tym samym lotnisku, skąd wystartowała, a wszystko zajęło mniej więcej dwie godziny. Wyczyn pilota tego małego samolotu, upamiętniający zmarłego mjr. Krakowiana, zarejestrował portal Flightradar24, gdzie sprawdzać można trasy cywilnych maszyn.

"Slab" był doświadczonym i cenionym pilotem z zespołu Tiger Demo Team Poland. Wstępnie wiadomo, iż nie wyprowadził maszyny z wykonywanej pętli. Myśliwiec po zderzeniu z ziemią stanął w płomieniach.
Prokuratura wszczęła postępowanie mające wyjaśnić przyczyny katastrofy. Jak pisaliśmy w sobotę, śledczy biorą pod uwagę trzy wersje: czynnik ludzki, wątek techniczny, czyli możliwą niesprawność F-16 oraz "kwestie logistyczno-techniczno-serwisowe".
Katastrofa F-16. Kontroler pomylił samoloty? Polsat News dotarł do nagrań
Polsat News dotarł do ponad półtoragodzinnych nagrań korespondencji radiowej, którą prowadzili piloci ćwiczący do Air Show z radomską wieżą kontroli lotów. Na nagraniu słychać wymianę zdań mjr. Macieja Krakowiana z kontrolerem.
ZOBACZ: Kontroler pomylił samoloty. Polsat News publikuje rozmowę przed katastrofą
Ten drugi przekazuje nieprecyzyjne informacje. Powodem było pomylenie przez kontrolera dwóch różnych samolotów. F-16, za sterami którego siedział "Slab", znaleźć się miał niebezpiecznie blisko samolotu szkolno-bojowego FA-50.
