Weteran wojny w Ukrainie Andrij Madżarow, którego na początku września spotkaliśmy w Legnicy, kończy pieszy marsz z przejścia granicznego w Medyce do Brukseli. Zaledwie kilkadziesiąt kilometrów dzieli go od stolicy Belgii, gdzie niedługo będzie przemawiał w Parlamencie Europejskim. Chce podziękować Europie za dotychczasową pomoc dla jego kraju i zaapelować o wsparcie, które pozwoli Ukrainie pokonać Rosję.  - Andrij dojdzie do Brukseli 4 listopada - mówi Lidiia Gromova, mieszkająca we Wrocławiu Ukrainka, która koordynuje jego eskapadę. - Ludzie z Polski i z Niemiec jadą, by towarzyszyć mu podczas ostatniego etapu i razem pojawić się pod Parlamentem Europejskim. 
 Po 9 listopada ma dojść do wystąpienia Andrija Madżarowa na forum europarlamentu. Jest grono europarlamentarzystów, którzy pomagają w jego organizacji. Do tego czasu Andrij Madżarow będzie uczestniczył w spotkaniach z uchodźcami z Ukrainy i mieszkańcami Belgii.  
 Dziś planuje nocleg w mieście Leuven, o 30 kilometrów od Brukseli. Mieszkańcy szykują się na przywitanie Andrija Madżarowa. Wieczorem zaplanowano flash mob pod ratuszem, spotkanie w centrum wolontariatu i wspólne oglądanie filmu "Wojna porcelanowa" w ukraińskim klubie filmowym.  
 Andrij Madżarow od sierpnia jest w drodze. Przeszedł około 1,5 tysiąca kilometrów od przejścia granicznego w Medyce