Wielkopolscy Terytorialsi doskonalili współdziałanie ze strażakami
Udzielanie pierwszej pomocy osobie podjętej z wody, ewakuacja rannego w miejscach trudno dostępnych, poruszanie się w zadymionym pomieszczeniu. To na szczęście tylko scenariusz ćwiczenia, jakie trenowali żołnierze 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej wraz z instruktorami Szkoły Aspirantów PSP w Poznaniu.
Jednym z zadań Wojsk Obrony Terytorialnej jest wspieranie lokalnej społeczności w przypadku sytuacji kryzysowych. Aby doskonalić swoje umiejętności w tym zakresie, żołnierze wielkopolskiej „Dwunastki” spędzili dwa dni na poligonie Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Luboniu. Żołnierze pod okiem instruktorów trenowali udzielanie pierwszej pomocy osobie podjętej z wody a także ewakuację rannego z wysokiego budynku. W przypadku każdego zadania, liczył się czas działania i poprawność wykonywania wszystkich czynności. Jednym z trudniejszych zadań okazało się udzielanie pomocy osobom poszkodowanym w wypadku komunikacyjnym. Instruktorzy z wydziału ratownictwa technicznego SA PSP wyjaśnili żołnierzom, jak wydostać osobę poszkodowaną z pojazdu i zapewnić jej bezpieczeństwo.
Regularnie odbywamy szkolenia doskonalące nasze umiejętności m.in. ze strażą pożarną. Żołnierze WOT często są świadkami zdarzeń drogowych i jako pierwsi muszą udzielić pomocy poszkodowanym oraz wezwać zespół medyczny –komentuje dowódca kompanii dowodzenia w 12. WBOT.
Dowódca kompanii logistycznej dodał, że: tego typu ćwiczenia pozwalają poszerzać nasze umiejętności w ramach działań w stałym rejonie odpowiedzialności. Oprócz zadań militarnych, żołnierze WOT mają również wspierać społeczność w zakresie klęsk czy katastrof. Wówczas łączymy siły z innymi służbami mundurowymi, by ratować naszą lokalną społeczność.
Kolejnym wyzwaniem, z którym przyszło się zmierzyć żołnierzom, było przejście przez komorę wysiłkową. Przejście przez komorę i ewakuacja poszkodowanego z budynku, to jedno z bardziej wymagających zadań podczas ćwiczeń. Musieliśmy zachować zimną krew w sytuacji, gdy pomieszczenie, w którym musimy się poruszać, wypełnione jest dymem. Naszym zadaniem było pokonanie przeszkód i sprawdzenie czy w środku nie ma ludzi – tłumaczy st. szer. Beata, żołnierz kompanii dowodzenia 12. WBOT. Zadymienie utrudniało odnalezienie wyjścia podczas symulowanego pożaru.
por. Anna JASIŃSKA – PAWLIKOWSKA
foto: DWOT
12 Wielkopolska Brygada Obrony Terytorialnej
„Zawsze gotowi, zawsze blisko!”