Wiemy jak ma wyglądać pomnik upamiętniający ofiary UB w Przasnyszu

infoprzasnysz.com 2 godzin temu

Poznaliśmy projekt pomnika, który miałby pojawić się przy ulicy Joselewicza w Przasnyszu. Społeczny Komitet zamierza podjąć inicjatywę uchwałodawczą.

Jak informowaliśmy niedawno, w Przasnyszu zawiązał się społeczny komitet budowy pomnika upamiętniającego ofiary funkcjonującego w Przasnyszu przed laty Urzędu Bezpieczeństwa. Rzeźba prezentująca figurę Matki Boskiej, która trzyma w objęciach ofiarę tamtego reżimu, miałaby zostać posadowiona przy ulicy Joselewicza, obok Powiatowego Urzędu Pracy.

Inicjatorzy planują zebrać na ten cel środki z publicznych zbiórek i innych źródeł. Autorem projektu jest rzeźbiarz Aleksander Porożniuk, artysta pochodzenia ukraińskiego, który wykonał m.in. Okno Papieskie przy wejściu do kościoła farnego w Przasnyszu, czy pomnik Cypriana Kamila Norwida w Opinogórze Górnej.

Potrzebę pobudowania pomnika uzasadniał na komisji rady miasta historyk i regionalista, Wojciech Łukaszewski.

– Po przemianach politycznych w 1989 roku w Przasnyszu nie było inicjatywy tego typu. Do tej pory w powiecie powstawały pomniki związane z Armią Krajową, Polską Organizacją Wojskową, tablice pamiątkowe, które nawiązywały do lat 1949-56. Nie wszyscy mieszkańcy powiatu zdają sobie sprawę jak wielki opór społeczny pojawił się w pierwszej dekadzie rządów komunistycznych. Nie było w powiecie takich miejscowości, gdzie nie byłoby ofiar agresji reżimu– mówił.

– Represjonowani byli nie tylko Żołnierze Wyklęci, ale także działacze legalnej opozycji, czyli działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego, działacze Narodowej Demokracji, organizacje młodzieżowe, czy mieszkańcy wspomagający żołnierzy podziemia niepodległościowego. Mieszkańcy byli wywożeni do obozów pracy w sowieckiej Rosji i tych mieszkańców chcielibyśmy upamiętnić. Są to ofiary, które przelały krew za wolność i niepodległość naszej ojczyzny. Stąd apel, by rada miasta wyraziła zgodę na budowę takiego pomnika. Uchwała pozwoli nam na rozpoczęcie zbiórki finansowej – wyjaśniał i dodał, iż w społecznym komitecie budowy pomnika, oprócz rodzin ofiar znajdują się m.in. lokalni historycy, badacze, regionaliści, nauczyciele i samorządowcy.

– Miejsce jest nieprzypadkowe, chcielibyśmy by pomnik stanął niedaleko byłego gmachu Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego przy ulicy Joselewicza – wyjaśnił.

Zapewnił, iż inicjatywa jest społeczna i apolityczna, i iż ma służyć pamięci o naszych przodkach.

ren

Idź do oryginalnego materiału