Trwają działania służb, które ustalają co i dlaczego spadło w nocy w pole kukurydzy w miejscowości Osiny w powiecie łukowskim. – Bezpieczeństwo mieszkańców nie jest zagrożone – podkreślał podczas konferencji prasowej w Osinach wojewoda lubelski Krzysztof Komorski.
– Na miejscu od wczesnych godzin porannych działania prowadzą odpowiednie służby – mówi wojewoda. – Nie było żadnych ofiar, nikt nie jest poszkodowany w sensie zdrowotnym – na szczęście. Uszkodzeniu uległy trzy pobliskie budynki, w wyniku eksplozji niezidentyfikowanego obiektu, który spadł na ziemię niedaleko stąd w polu kukurydzy. Należy zaznaczyć, ze wszyscy mogą czuć się na chwilę obecną bezpiecznie. Nie ma na ten moment żadnego zagrożenia. Zostało sprawdzone i zmierzone promieniowanie. Na miejscu dochodzenie prowadzą odpowiednie służby.
Policjanci dostali zgłoszenie o zdarzeniu około godziny 2.00. Teren, gdzie doszło do zdarzenia, jest odgrodzony.
W Osinach nie doszło do wybuchu rakiety czy wojskowego drona. Obiekt może stanowić element starego silnika ze śmigłem – poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
MaK/ opr. DySzcz
Fot. Magdalena Kowalska