„Powinniśmy mocniej wpływać na wszystkie te sprzeczności, które istnieją u nich (na Zachodzie). Musimy wprowadzać (naszych) ludzi tam — w ich życie wewnętrzne. Musimy pracować z ich dziennikarzami, politykami. Musimy ich kupować. Musimy ich dalej skłócać. Powinniśmy wykorzystywać te sprzeczności, aby doprowadzić ich do ‘shutdownu’ nie tylko w gospodarce, ale także w polityce” — powiedział w rosyjskiej telewizji deputowany Dumy Państwowej Andriej Ługowoj, były funkcjonariusz służb ochrony państwowej i osoba objęta sankcjami za związki ze sprawą Litwinienki.