Od piątku, gdy Izrael zaatakował cele w Iranie, nie ustają wzajemne ataki. W nocy doszło do nalotów m.in na Tel Awiw i Jerozolimę, które były odwetem za izraelską operację. Iran grozi wycofaniem kraju z traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej, podczas gdy izraelskie wojsko wzywa mieszkańców Teheranu do ewakuacji, zapowiadają tym samym kolejne ataki.
Media: siły powietrzne wystrzeliły pociski w kierunku zachodniej części Iranu (Aktualizacja z godz. 13.00)
Siły Powietrzne Izraela znowu zaatakowały pociskami zachodnią część Iranu – poinformował we wtorek korespondent portalu Times of Israel, powołując się na źródła w armii izraelskiej. To kolejna wymiana ognia pomiędzy Iranem a Izraelem w konflikcie zbrojnym, który trwa od ponad czterech dni.
Władze w Jerozolimie rozpoczęły 13 czerwca ranem zmasowane ataki na Iran, twierdząc, iż ich celem są obiekty nuklearne i wojskowe. Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył, iż Teheran ma wystarczającą ilość wzbogaconego uranu, by zbudować dziewięć bomb atomowych. Iran nazwał atak „deklaracją wojny” i odpowiedział nalotami z użyciem rakiet balistycznych na Izrael, w których zginęły 24 osoby. Władze w Teheranie powiadomiły o śmierci co najmniej 224 osób.
Obie strony zapowiadają kolejne uderzenia. Światowi przywódcy wzywają do deeskalacji i powrotu Iranu do negocjacji w kwestii programu jądrowego tego państwa.
(Aktualizacja z godz. 12.49)
Dalsza część tekstu pod grafiką
MSZ: część personelu dyplomatycznego z Iranu wraz z grupą innych obywateli wyjedzie przez Azerbejdżan (Aktualizacja z godz. 12.43)
Osoby z personelu ambasady w Teheranie, które nie muszą być na miejscu, będą przemieszczać się do granicy z Azerbejdżanem, planowany jest ich wyjazd przez Baku – przekazała wiceszef MSZ Henryka Mościcka-Dendys. Wraz z nimi z Iranu wyjedzie szóstka innych polskich obywateli – dodała.
Na wtorkowej (17 czerwca) konferencji prasowej wiceszefowa MSZ odniosła się do kwestii ewakuacji polskich obywateli z Teheranu.
Podjęliśmy decyzję o ewakuacji czy też wsparciu w wyjeździe z kraju personelu, który nie musi pozostawać na miejscu, czyli tzw. non-essential staff; podobne decyzje podjęło kilka państw europejskich
– przekazała.
Nasi koledzy będą próbowali przemieścić się w stronę granicy z Azerbejdżanem, planujemy ich wyjazd przez Baku
– mówiła Mościcka-Dendys.
Poinformowała też, iż możliwość wyjazdu z polskimi dyplomatami otrzymała także dziewiątka innych obywateli Polski przebywających w Iranie. „Z tej możliwości chce skorzystać 6 osób” – dodała.
Rzecznik MSZ Paweł Wroński dodał, iż część Polaków wydostała się z Iranu przez przejścia graniczne z Armenią i Turcją.
Dziękujemy im, bo niektórzy przekazali bardzo ważne informacje konsulowi, tak, żeby kolejnym było łatwiej
– powiedział.
Gwardia Rewolucyjna Iranu: ostrzelaliśmy centralę Mosadu i wywiadu wojskowego Izraela (Aktualizacja z godz. 12.42)
Irańska Gwardia Rewolucyjna oświadczyła we wtorek, iż ostrzelała centralę Mosadu i izraelskiego wywiadu wojskowego Aman – przekazała agencja Reutera, powołując się na państwowe media w Teheranie.
Znajdująca się w Tel Awiwie centrala „stanęła w ogniu” – brzmi oświadczenie Gwardii Rewolucyjnej przekazane przez państwową telewizję.
Gwardia, uważana za najpotężniejszą irańską siłę militarną, odpowiada za ochronę rewolucji islamskiej i jej osiągnięć.
Agencja IRNA, również powołując się na wypowiedź Gwardii, powiadomiła natomiast, iż „nowa, potężniejsza fala pocisków została wystrzelona w kierunku Izraela”.
MSZ: ewakuacja Polaków z Izraela dwoma samolotami, pierwszy z Szarm el-Szejk, drugi – z Ammanu (Aktualizacja z godz. 12.26)
Ewakuacja Polaków z Izraela odbędzie się dwoma samolotami; pierwszy, czarterowy, wystartuje z Szarm el-Szejk w środę o świcie, a drugi, wojskowy, w czwartek z Ammanu – przekazała we wtorek wiceszefowa MSZ Henryka Mościcka-Dendys.
Wiceszefowa MSZ przekazała na briefingu w Warszawie, iż do ewakuacji Polaków planowane jest wykorzystanie dwóch maszyn.
Jedna to transport przez Jordanię i druga, którą udało nam się pozyskać czarterowo, najprawdopodobniej przez Szarm el-Szejk, to jest adekwatnie konwój, który za chwilę wyruszy
– przekazała.
Mościcka-Dendys powiedziała, iż pierwszy samolot mający ewakuować Polaków z Izraela wyleci w środę o świcie, a kolejny – w czwartek.
W czwartek konwój (kołowy) ruszy raczej o świcie, a samolot będzie odpowiednio dostosowany do odległości przejazdu, czyli zakładamy, iż to może być wczesne popołudnie
– dodała.
Ten samolot z Szarm el-Szejk wystartuje jako pierwszy, ten z Ammanu wystartuje jako drugi, najprawdopodobniej w czwartek rano. Chcemy to połączenie obsłużyć już wojskowym samolotem, dlatego iż obserwujemy, iż nie ma tak wielu osób chętnych do ewakuacji, jak by się mogło wydawać
– przekazała wiceszefowa MSZ.
Jak zaznaczyła, pierwotnie plan zakładał wynajęcie dwóch dużych maszyn, ale ostatecznie prawdopodobnie przyleci jedna duża maszyna i drugi mniejszy samolot.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Ewakuacja Polaków z Izraela odbędzie się dwoma samolotami, pierwszy, czarterowy, wystartuje z Szarm el-Szejk w środę o świcie (18 czerwca), a drugi, wojskowy, w czwartek z Ammanu - przekazała...Czytaj także:
Ewakuacja Polaków z Izraela. Podano daty
Trump: Iran powinien całkowicie zrezygnować z broni nuklearnej (Aktualizacja z godz. 11.06)
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył, iż chce „autentycznego zakończenia” problemu związanego z irańskim programem nuklearnym, a Iran powinien „całkowicie zrezygnować” z broni jądrowej – wynika z postów dziennikarza CBS News w mediach społecznościowych.
Trump mówił o tym w nocy z poniedziałku na wtorek na pokładzie samolotu prezydenckiego, odlatującego ze szczytu G7 w Kanadzie.
Prezydent USA wyraził przekonanie, iż Izrael nie osłabi swych ataków na Iran.
Przekonacie się w najbliższych dwóch dniach
– powiedział.
Pytany o ewentualność skierowania wysłannika USA ds. Bliskiego Wschodu Steve’a Witkoffa lub wiceprezydenta J.D. Vance’a na rozmowy do Iranu, odparł: „Możliwe, iż to zrobię”. Dodał jednak, iż „to zależy od tego, co się stanie, jak wrócę”.
Trump powiedział też, iż nie widzi żadnych oznak, by Korea Północna lub Rosja zaangażowały się mocniej w pomoc Iranowi.
Pytany o pomoc Amerykanom w opuszczeniu Bliskiego Wschodu, odparł: „Pracujemy nad tym”.
Amerykański prezydent powiedział też, iż w Kanadzie pozostali na szczycie G7 minister finansów USA Scott Bessent i kilku innych przedstawicieli administracji, aby kontynuować rozmowy z przywódcami państw tego formatu.
Dodał, iż nie widział jeszcze deklaracji przyjętej na szczycie ws. konfliktu izraelsko-irańskiego, ale „upoważnił (pozostałych tam polityków) do oznajmienia niektórych rzeczy”.
Czechy ewakuują obywateli z Izraela. Samolot wylądował w Pradze (Aktualizacja z godz. 10.17)
Samolot specjalny z 66 pasażerami ewakuowanymi z Izraela, w większości obywatelami Czech, wylądował we wtorek rano na lotnisku wojskowym w Pradze – poinformowała w mediach społecznościowych ministra obrony Czech Jana Czernochova. Rząd zapowiedział kolejne loty repatriacyjne.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:

Siemoniak o sytuacji na Bliskim Wschodzie. „Niesłychanie poważna i eskaluje”
Sytuacja na Bliskim Wschodzie jest niesłychanie poważna i eskaluje – powiedział szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Zaznaczył, iż skupienie świata na wojnie izraelsko-irańskiej wykorzystuje Rosja, która minionej nocy kolejny raz...
Czytaj więcejDetailsCeny ropy w górę po komentarzach Trumpa nt. sytuacji na Bliskim Wschodzie (Aktualizacja z godz. 09.46)
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku idą w górę po komentarzach prezydenta USA Donalda Trumpa ws. ewakuacji Teheranu – informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 72,37 USD, wyżej o 0,84 proc.
Brent na ICE na VIII jest wyceniana po 73,88 USD za baryłkę, po zwyżce o 0,89 proc. i wzroście wcześniej o 2 proc.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:

Ceny ropy w górę po komentarzach Trumpa nt. sytuacji na Bliskim Wschodzie
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku idą w górę po komentarzach prezydenta USA Donalda Trumpa ws. ewakuacji Teheranu - informują maklerzy. Baryłka ropy West Texas Intermediate w...
Czytaj więcejDetailsSpołeczność żydowska poparła wojnę z Izraelem (Aktualizacja z godz. 08.43)
Społeczność żydowska irańskiego Isfahanu poparła wojnę z Izraelem i oświadczyła, iż „brutalność syjonistów jest daleka od jakiejkolwiek ludzkiej moralności, zraniła nasze serca i spowodowała męczeństwo wielu naszych ukochanych rodaków” – poinformowała w poniedziałek irańska agencja IRNA.
Rabini Isfahanu złożyli kondolencje „szlachetnemu narodowi Iranu” z powodu męczeństwa ofiar izraelskich nalotów i wyrazili przekonanie, iż „dumna i honorowa Islamska Republika Iranu udzieli miażdżącej odpowiedzi reżimowi syjonistycznemu i sprawi, iż pożałuje on swoich haniebnych działań”.
NBC: Trump kazał doradcom czekać na jego powrót w Situation Room Białego Domu (Aktualizacja z godz. 07.27)
Prezydent Trump rozkazał Radzie Bezpieczeństwa Narodowego, by była gotowa na jego przyspieszony powrót ze szczytu G7 w w Situation Room, centrum dowodzenia w Białym Domu używanym często w sytuacjach kryzysowych – informuje NBC News. Mimo spekulacji o możliwym włączeniu się USA do wojny z Iranem, Pentagon zapewnia o „defensywnym” nastawieniu.
Według cytowanego przez NBC News amerykańskiego urzędnika, Trump polecił Radzie Bezpieczeństwa Narodowego, by „była gotowa w Situation Room, gdy wróci ze szczytu” G7 w Kanadzie. Prezydent powiedział, iż zdecydował się przedwcześnie opuścić zebranie przywódców z „oczywistych względów”.
Pewnie widzicie to samo, co ja i muszę wrócić tak szybko, jak to możliwe
– dodał.
Będący gospodarzem szczytu w Kananaskis premier Kanady Mark Carney powiedział, iż „w pełni rozumie” decyzję Trumpa.
Trump opuści przedwcześnie szczyt G7 i wróci do Waszyngtonu z powodu wydarzeń na Bliskim Wschodzie (Aktualizacja z godz. 07.24)
Prezydent Trump jeszcze w poniedziałek opuści szczyt G7 w Kanadzie i wróci do Waszyngtonu z „powodu tego, co się dzieje na Bliskim Wschodzie” – poinformowała rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt.
Dalsza część tekstu pod grafiką
Prezydent Trump miał świetny dzień na G7, podpisując choćby istotną umowę handlową z Wielką Brytanią i premierem Keirem Starmerem. Wiele zostało osiągnięte, ale z powodu tego, co dzieje się na Bliskim Wschodzie, prezydent Trump wyjedzie dziś wieczorem po kolacji z głowami państw
– poinformowała Leavitt.
Nie podała więcej szczegółów na temat powodów tej decyzji.
Szczyt w Kananaskis, w kanadyjskiej prowincji Alberta, miał trwać do wtorku, a we wtorek Trump miał zaplanowane spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Kilkadziesiąt minut przed ogłoszeniem tej decyzji Trump wezwał mieszkańców Teheranu do natychmiastowej ewakuacji i podkreślił, iż Iran nie może uzyskać broni jądrowej. Pytany przez dziennikarzy, czy Izrael może wyeliminować irański program atomowy bez pomocy USA, odparł, iż to „nie ma znaczenia, bo coś się stanie”.
Prezydent Erdogan zaoferował mediację w konflikcie Izraela z Iranem (Aktualizacja z godz. 07.05)
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zaoferował w poniedziałek mediację swojego kraju w konflikcie Izraela z Iranem – przekazało jego biuro prasowe. Tego samego dnia polityk odbył rozmowy telefoniczne z prezydentami Iranu i Rosji.
Prezydent Erdogan oświadczył podczas konferencji prasowej, iż Turcja jest gotowa zrobić „wszystko, co konieczne”, w tym przyjąć rolę mediatora, aby złagodzić napięcia regionalne w obliczu eskalacji konfliktu między Izraelem a Iranem.
Wcześniej przekazał tę ofertę prezydentowi Iranu Masudowi Pezeszkianowi, mówiąc, iż Ankara mogłaby odegrać rolę w próbie powrotu do negocjacji nuklearnych i zakończenia trwających od piątku walk.
Erdogan odbył też tego dnia rozmowę z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, któremu powtórzył, iż jedynym rozwiązaniem kryzysu jest powrót do rozmów na temat nowego porozumienia nuklearnego – przekazała kancelaria tureckiego prezydenta.
Cytowany przez agencję Reutera Kreml potwierdził, iż obaj przywódcy potępili atak Izraela na Iran i wezwali do natychmiastowego zaprzestania działań wojennych. „Przywódcy opowiedzieli się za natychmiastowym zaprzestaniem działań wojennych i rozwiązaniem kwestii spornych, w tym związanych z irańskim programem nuklearnym, wyłącznie środkami dyplomatycznymi” – przekazały rosyjskie władze.
Nalot rakietowy Iranu, nie ma doniesień o ofiarach i stratach (Aktualizacja z godz. 07.03)
Iran przeprowadził w nocy z poniedziałku na wtorek kolejny atak rakietowy na północ Izraela. Wojsko przekazało, iż dwa pociski spadły na otwarty teren. Nie ma doniesień o stratach i ofiarach. Iran groził wcześniej, iż przypuści tej nocy „największy i najbardziej intensywny” atak na Izrael.
To kolejny w ciągu ostatnich trzech dni atak rakietowy Iranu na Izrael. Ataki są odwetem za trwającą operację Izraela, której deklarowanym celem jest zlikwidowanie zagrożenia ze strony irańskiego programu nuklearnego i rakietowego.
Iran wystrzelił na Izrael ok. 350 pocisków balistycznych, z których większość zestrzelono, ale niektóre z nich uderzyły w domy i bloki mieszkalne w aglomeracjach Tel Awiwu i Hajfy.
W dotychczasowych nalotach na Iran Izrael zaatakował m.in. zakłady wzbogacania uranu, obiekty wojskowe, magazyny paliw, pola gazowe, lotniska, urzędy, czy siedzibę państwowej telewizji IRIB, ale również bloki i domy mieszkalne.
Media: władze przekazały sojusznikom, iż Waszyngton nie włączy się do wojny przeciwko Iranowi (Aktualizacja z godz. 06.59)
Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa powiadomiła sojuszników, iż Stany Zjednoczone nie zamierzają aktywnie włączać się do wojny między Izraelem i Iranem, dopóki Teheran nie zaatakuje Amerykanów – podał w poniedziałek amerykański portal Axios.
Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa powiadomiła sojuszników, iż Stany Zjednoczone nie zamierzają aktywnie włączać się do wojny między Izraelem i Iranem, dopóki Teheran nie zaatakuje Amerykanów – podał w poniedziałek amerykański portal Axios.
Amerykańskie władze miały o tym poinformować w niedzielę kilku sojuszników na Bliskim Wschodzie – napisał Axios, powołując się na dwa źródła z krajów, które otrzymały od USA tę wiadomość.
USA pomagają Izraelowi przechwytywać pociski wystrzeliwane przez Iran, ale dały wyraźnie do zrozumienia, iż Izrael działa w pojedynkę, jeżeli chodzi o atakowanie Iranu. Administracja utrzymuje, iż przekroczeniem czerwonej linii byłby irański atak na Amerykanów – napisał Axios.
Axios napisał też, iż USA skierowały podobną wiadomość do tych samych państw ok. godziny przed rozpoczęciem przez Izrael ataku na Iran w ubiegłym tygodniu. Amerykanie podkreślili w niej, iż Stany Zjednoczone nie będą w nim uczestniczyć.
W obu przypadkach wydaje się, iż USA liczyły na to, iż kraje te przekażą tę wiadomość Iranowi, by zniechęcić Teheran do odwetu wobec sił amerykańskich albo interesów USA w regionie.
Irańskie władze oskarżają USA o udział w izraelskich działaniach wojennych i od tygodni groziły, iż mogą odpowiedzieć na izraelski atak uderzeniem na amerykańskie bazy w regionie, jednak do takich ataków nie doszło.
Arabski dyplomata powiedział Axiosowi, iż „Irańczycy są bardzo ostrożni by nie zrobić niczego, co mogłoby doprowadzić do zaangażowania się USA” w działania wojenne.
Izrael wezwał administrację Trumpa do udziału w wojnie i wyeliminowania irańskiego programu nuklearnego. Przedstawiciel władz USA powiedział portalowi Axios w sobotę, iż Waszyngton nie rozważa takiego wariantu.