Rosja straciła około 219 tysięcy żołnierzy w inwazji na Ukrainę do sierpnia tego roku. Z nowego raportu Meduzy i Mediazony wynika, iż liczba ta obejmuje zabitych, zaginionych oraz rannych na tyle poważnie, iż nie mogą już powrócić na front.
Co najmniej 125 681 rosyjskich żołnierzy zginęło w czasie agresji na Ukrainę. Dane pochodzą z analiz informacji z otwartych źródeł przeprowadzonych przez dziennikarzy obu portali.
Drastyczny wzrost strat w 2024
Straty po stronie rosyjskiej gwałtownie wzrosły w ciągu ostatnich 12 miesięcy. W 2023 roku na froncie zaginęło około 50 tysięcy rosyjskich żołnierzy, natomiast w 2024 roku już około 93 tysięcy.
Rekord potwierdzonej śmiertelności odnotowano w listopadzie 2024 roku i wynosił około 3 tysięcy mężczyzn tygodniowo. "Jednym z możliwych wyjaśnień jest to, iż od drugiej połowy 2024 roku rosyjskie sądy otrzymują masowo pozwy o uznanie żołnierzy za zaginionych lub zmarłych" - czytamy w raporcie.
Metodologia badania
Dziennikarze pozyskują dane z ogólnodostępnych źródeł, takich jak rejestr spraw spadkowych, wokandy sądowe i komunikaty organów samorządowych. Analizują także profile rodzin żołnierzy na portalach społecznościowych oraz kanały tematyczne na internetowych komunikatorach.
Zestawienia Meduzy i Mediazony to najobszerniejsze z dostępnych raportów dotyczących liczby zabitych rosyjskich żołnierzy. Zebrane informacje pokrywają się z publikacjami mediów zachodnich, które powołując się na dane wywiadowcze również podają, iż łączne straty po stronie rosyjskiej sięgają setek tysięcy.
Według zachodnich służb wywiadowczych łączna liczba strat Rosji i Ukrainy może sięgnąć jednego miliona zabitych i rannych, przy czym straty rosyjskie szacowane są jako wyższe. Dziennikarze podkreślają, iż rzeczywiste straty mogą być znacznie większe ze względu na zaniżone rosyjskie raporty i niepełne dane w otwartych źródłach.
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.
