Arcybiskup Wojda apeluje do Polaków o pamięć o ofiarach stanu wojennego

upday.com 3 godzin temu
Niech bolesna historia tamtych dni przypomina nam, jak wielkim darem jest wolność; niech uczy nas troski o pokój, jedność i szacunek wobec każdego człowieka – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda z okazji 44. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. PAP

Arcybiskup Wojda wezwał Polaków do pamięci o ofiarach stanu wojennego. W przesłaniu opublikowanym w sobotę na stronie Konferencji Episkopatu Polski hierarcha podkreślił, iż historia tamtych wydarzeń powinna przypominać o wartości wolności.

Hierarcha zachęcił wiernych, aby "pamiętać o tych, którzy wtedy cierpieli, tracili wolność, bezpieczeństwo i swoich bliskich". Dodał: "Niech bolesna historia tamtych dni przypomina nam, jak wielkim darem jest wolność. Niech jednocześnie uczy nas troski o pokój, jedność i szacunek wobec każdego człowieka".

Akcja "Światło Wolności"

Kościół katolicki w Polsce tradycyjnie uczestniczy w corocznej akcji "Światło Wolności". Uczestnicy zapalają w sobotę o godzinie 19.30 symboliczną świecę w oknie. Inicjatywę rozpoczął Instytut Pamięci Narodowej, nawiązując do gestu solidarności z Wigili 1981 roku, gdy papież Jan Paweł II w Pałacu Apostolskim i prezydent USA Ronald Reagan w Białym Domu zapalili świece dla Polaków.

Dramatyczne wydarzenia 13 grudnia 1981

Generał Jaruzelski ogłosił wprowadzenie stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku. Od godziny 6 rano Polskie Radio i Telewizja transmitowały jego przemówienie. Jednocześnie milicja przeprowadzała aresztowania w całym kraju.

Do godziny 7 rano milicja zatrzymała 2 874 osoby, czyli około dwóch trzecich z 4 318 osób przeznaczonych do internowania. Wśród aresztowanych byli przywódcy "Solidarności" i działacze opozycji. Stan wojenny wprowadził cenzurę korespondencji, zakaz zgromadzeń i przebywania w miejscach publicznych w nocy oraz nadał nadzwyczajne uprawnienia wojsku i milicji.

Nikt nie zna dokładnej liczby ofiar śmiertelnych. Listy ofiar zawierają od kilkudziesięciu do ponad stu nazwisk. Nikt nie zna też liczby osób, które straciły zdrowie w wyniku prześladowań, pobić podczas przesłuchań lub demonstracji ulicznych.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału