Baku zagrało Moskwie na nosie. Putin wił się jak piskorz, ale w końcu musiał się przyznać. Na naszych oczach kruszeje jego imperium [OPINIA]

wiadomosci.onet.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: Ilham Alijew, prezydent Azerbejdżanu, i Władimir Putin, prezydent Rosji. Duszanbe, 10 października 2025 r.


Podczas spotkania Wspólnoty Niepodległych Państw w Duszanbe Władimir Putin oficjalnie potwierdził, iż w grudniu ubiegłego roku ​​azerski samolot został zestrzelony przez rosyjskie rakiety. Wyznanie, choćby jeżeli nieszczere, zostało łaskawie przyjęte przez prezydenta Ilhama Alijewa. To, iż Putin się przyzna, było kwestią czasu. Najpierw musiał przyznać sam przed sobą, iż pozycja Rosji na Kaukazie dramatycznie osłabła. Moskwa nie ma już nic do zaoferowania, a Baku nie chce już tańczyć tak, jak zagra Kreml.
Idź do oryginalnego materiału