"Bardziej niż armii, obawiam się wahania". Sikorski mocno ws. Niemiec

natemat.pl 3 godzin temu
W obliczu zagrożenia rosyjskimi rakietami w obwodzie królewieckim Polska i Niemcy powinny połączyć siły – mówi szef polskiej dyplomacji. Dodaje, iż wzmocnienie Bundeswehry nie budzi w Polsce żadnych obaw.


Według polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego Polska i Niemcy powinny połączyć siły, aby przeciwdziałać zagrożeniu stwarzanemu przez rosyjskie rakiety rozlokowane w obwodzie królewieckim. Minister nazwał to "pilnym polsko-niemieckim wyzwaniem".

Sikorski nie ma obaw ws. Bundeswehry


W wywiadzie dla agencji informacyjnych DPA, PAP i AFP Sikorski ocenił, iż plany nowego rządu Niemiec dotyczące dozbrojenia Bundeswehry nie budzą żadnych obaw w Polsce.

– Jesteśmy dobrymi sojusznikami i musimy budować siły zbrojne, które nie będą nikogo straszyć, ale odstraszać Putina – powiedział.

"Niemieckie niezdecydowanie byłoby gorsze"


Agencja DPA przypomina, iż położona na wschodnim krańcu NATO Polska od lat wzmacnia swoją armię, ponieważ czuje się zagrożona przez Rosję. W Niemczech kanclerz Friedrich Merz niedawno ogłosił zaś utworzenie najsilniejszej konwencjonalnej armii w Europie.

– Powiedziałem to już w dorocznym wystąpieniu w parlamencie: tak długo jak Niemcy są w NATO i UE, bardziej niż niemieckiej armii obawiam się niemieckiego wahania w sprawie zbrojenia. przez cały czas tak myślę – zaznaczył Sikorski.

Rosja rozmieściła pociski balistyczne Iskander w obwodzie królewieckim, które, z zasięgiem do 500 kilometrów mogą dosięgnąć Warszawy, Berlina i Kopenhagi, przypomina DPA.

Pytany o przebieg ostatniego szczytu NATO w Kopenhadze Sikorski stwierdził, iż spotkanie było owocne oraz iż zaobserwował zmianę podejścia USA do wojny w Ukrainie.

– Myślę, iż prezydent Trump zrozumiał, iż to Rosja nie chce zakończyć wojny, iż to Ukraina bezwarunkowo zgodziła się na zawieszenie broni i iż to Rosja blokuje – powiedział polski minister.

Opracowanie: Wojciech Szymański


Idź do oryginalnego materiału