Belgia kupi polską broń. Jest postrachem rosyjskich lotników

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w poniedziałek, iż wraz z ministrem obrony Belgii Theo Franckenem podpisali w imieniu obu państw list intencyjny w sprawie zakupu przez Belgię polskiego uzbrojenia. Uzgodniono także rozpoczęcie prac nad nową umową o współpracy obronnej.

ZOBACZ: Ukraina dostała cichego zabójcę? "Czerwony Smok" nie potrzebuje operatora

Pioruny trafią do Belgii. Podpisano list intencyjny

Do spotkania ministrów obrony Polski i Belgii doszło w zakładach Mesko w Skarżysku-Kamiennej w woj. świętokrzyskim, gdzie powstają ręczne zestawy przeciwlotnicze Piorun.

- List intencyjny, który podpisaliśmy, dotyczy zakupu zestawów Piorun - około 200, pomiędzy 200 a 300 zestawów, które nabędzie Belgia, ale też wymiany doświadczeń. Będziemy korzystać z umiejętności, które nabyli już belgijscy piloci w obsłudze F-35, bo kupujemy te same wersje, tak samo skonfigurowane wersje F-35 - powiedział Kosiniak-Kamysz.

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. "Oddanie terytorium to jeden ze scenariuszy"

- Polska bardzo dużo kupuje sprzętu, modernizujemy nasze siły zbrojne (...) ale też chcemy produkować, wspierać naszych sojuszników, sprzedawać najlepszy sprzęt. A Pioruny są najlepszym sprzętem - wskazał szef polskiego MON.

Lider PSL , iż przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe polskiej produkcji sprawdziły się na polu walki w Ukrainie. Niedługo do produkcji wejdzie zmodernizowana wersja wyrzutni. Piorun 2.

Piorun postrachem Rosjan na Ukrainie

Pioruny trafiły na Ukrainę tuż po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji. Polskie zestawy przeciwlotnicze zrobiły u naszych sąsiadów prawdziwą furorę. Ukraińscy żołnierze twierdzą, iż są one w tej chwili najlepszą, najtańszą i najmniej skomplikowaną bronią tej klasy na świecie.

Pioruny świetnie radzą sobie z rosyjskimi dronami, śmigłowcami i niektórymi pociskami rakietowymi wroga. W marcu 2023 roku dzięki takiego zestawu Ukraińcy zestrzelili choćby szturmowy samolot SU-25. Nieoficjalnie wiadomo, iż rakietą wystrzeloną z tej broni zniszczono również nowoczesny bombowiec SU-34.

ZOBACZ: Debata prezydencka 2025. Relacja na żywo

Dziennik "Welt" zwracał uwagę,że "w mediach społecznościowych wokół systemu z Polski powstał prawdziwy kult. Użytkownicy udostępniają wizerunki świętych z rakietą Piorun".

Zamówienie na polskiego Pioruna spływają z całego świata. Polski zestaw został zakupiony przez m.in. USA, Norwegię, Państwa Bałtyckie, Słowację i Gruzję. Teraz do tego grona dołącza Belgia.

WIDEO: "Był ogromny chaos organizacyjny". Rakieta spadła na teren lotniska w Izraelu