Chiny ostrzegają USA: wojna handlowa do końca

upday.com 1 tydzień temu
Międzynarodowe negocjacje dyplomatyczne symbolizują napięcia handlowe między mocarstwami (Zdjęcie symboliczne - Wygenerowane przez AI) Upday Stock Images

Chiny ostrzegły Stany Zjednoczone, iż są gotowe walczyć "do końca" w eskalującej wojnie handlowej. "Jeśli Stany Zjednoczone zdecydują się walczyć, będziemy walczyć do końca; jeżeli zdecydują się na dialog - nasze drzwi pozostają otwarte" - oświadczył rzecznik chińskiego ministerstwa handlu.

Deklaracja padła w odpowiedzi na amerykańskie zarzuty o opóźnianie rozmów po wprowadzeniu przez Pekin zaostrzonych kontroli eksportu metali ziem rzadkich. Nowe przepisy obejmują ograniczenia transferu technologii służących do wydobycia, wytapiania i przetwarzania tych strategicznych surowców, co ma najważniejsze znaczenie dla przemysłu technologicznego i obronnego.

Pekin odpiera oskarżenia USA

Ministerstwo handlu w Pekinie odrzuciło amerykańskie oskarżenia, podkreślając iż nowe środki są zgodne z prawem i nie oznaczają zakazu eksportu. Chińscy urzędnicy zarzucili jednocześnie USA "nieustanne wprowadzanie szeregu nowych środków restrykcyjnych wobec Chin, poważnie szkodząc interesom Chin i podważając atmosferę dwustronnych negocjacji".

Mimo ostrej retoryki, rzecznik resortu zwrócił uwagę, iż obie strony utrzymują komunikację na szczeblu roboczym. Pekin wezwał jednak Waszyngton do "skorygowania błędnych działań" i wykazania "szczerości w rozmowach", aby możliwe było znalezienie rozwiązania w oparciu o wzajemny szacunek.

Trump łagodzi ton mimo gróźb

Prezydent USA Donald Trump ocenił w niedzielę, iż mimo groźby zaostrzenia wojny handlowej, w relacjach między mocarstwami "wszystko będzie dobrze". Stwierdził, iż choć wciąż zamierza nałożyć na towary z Chin 100-procentowe cła, może się to zmienić, sugerując iż powodem sporu był "zły dzień" przywódcy ChRL Xi Jinpinga.

Według businessinsider.com.pl, Trump i Xi mają się spotkać w Korei Południowej w ciągu najbliższych trzech tygodni, co może stanowić okazję do przełamania impasu. Sekretarz skarbu Scott Bessent opisał chińską gospodarkę jako znajdującą się "w recesji lub depresji" i próbującą eksportować swoje problemy, jak informuje businessinsider.com.pl.

Rynki reagują na napięcia

Analitycy z Gavekal Dragonomics wskazują według money.pl, iż chiński sektor eksportowy może wytrzymać amerykańskie cła do poziomu 50 procent. Ceny ropy spadły początkowo z powodu obaw o napięcia handlowe, ale rynki odzyskały równowagę po złagodzeniu retoryki przez Trumpa, jak informuje pb.pl.

Ostatnie rozmowy między przedstawicielami USA i Chin miały miejsce w połowie września w Madrycie, stanowiąc najnowszą próbę dyplomatyczną przed eskalacją obecnego sporu.

Źródła wykorzystane: "PAP", "pb.pl", "money.pl", "businessinsider.com.pl" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału