Prezydent Andrzej Duda ułaskawił Roberta Bąkiewicza, działacza środowisk narodowych skazanego za naruszenie nietykalności cielesnej aktywistki "Babci Kasi". Akt łaski obejmuje darowanie kary ograniczenia wolności, ale nie nawiązkę na rzecz pokrzywdzonej. Decyzja została podjęta 11 lipca, dzień po tym, jak Prokurator Generalny Adam Bodnar uchylił wstrzymanie wykonania kary. Sprawa dotyczy wydarzeń z października 2020 roku podczas protestów po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego.
O częściowym ułaskawieniu działacza środowisk narodowych poinformował we wtorek portal Goniec, powołując się na źródła w prokuraturze. Informację potwierdziła w rozmowie z PAP prokurator Adamiak.
"We wtorek wpłynęło postanowienie Prezydenta RP z 11 lipca br. o zastosowaniu prawa łaski wobec Roberta Bąkiewicza skazanego prawomocnym wyrokiem sądu. Akt łaski obejmuje darowanie kary ograniczenia wolności" - powiedziała prokurator.
Nawiązka pozostaje w mocy
Prokurator przypomniała, iż w wyroku orzeczono także nawiązkę na rzecz pokrzywdzonej i środek karny poprzez podanie wyroku do publicznej wiadomości. Te elementy orzeczenia nie zostały objęte decyzją ułaskawieniową.
"Zasadą jest, iż akt łaski nie powinien obejmować rozstrzygnięcia sądu, które w istocie miałoby prowadzić do pokrzywdzenia osoby już pokrzywdzonej, dlatego ta nawiązka zasadnie nie jest objęta aktem łaski" - wyjaśniła prokurator Adamiak.
Prezydent uzasadnia decyzję
Na stronie Kancelarii Prezydenta pojawiła się informacja o zastosowaniu 11 lipca przez prezydenta prawa łaski "przez darowanie kary ograniczenia wolności" - bez wskazania, o kogo konkretnie chodzi. Jak podała KPRP, prezydent "podejmując decyzję o skorzystaniu z prawa łaski, miał na uwadze m.in.: pozytywną opinię środowiskową, incydentalny charakter czynu, ustabilizowany tryb życia".
Rzeczniczka KPRP Diana Głownia tłumaczyła w rozmowie z PAP, iż Kancelaria nie jest uprawniona do udzielania informacji na temat toczących się i zakończonych postępowań o ułaskawienie. Wskazała, iż zgodnie z orzecznictwem sądowoadministracyjnym, postępowanie o ułaskawienie ma charakter szczególny i dotyczy indywidualnej sprawy osoby prywatnej.
Bodnar uchylił wstrzymanie kary
W zeszłym tygodniu - 10 lipca - Prokurator Generalny Adam Bodnar uchylił decyzję poprzedników z czasów rządów PiS o wstrzymaniu kary wobec Bąkiewicza. Decyzja została podjęta po wszczętej w listopadzie 2023 roku procedurze ułaskawieniowej.
Zaistniała więc wówczas możliwość zarządzenia przez sąd wykonania kary ograniczenia wolności. "Teraz postanowienie prezydenta trafiło do PG, jako uczestnika postępowania i trafi również do sądu, dla którego będzie to informacja, iż nie może zarządzić wykonania kary ograniczenia wolności" - powiedziała prokurator Adamiak.
Sprawa z października 2020 roku
W sprawie chodzi o zapadły w początkach listopada 2023 roku prawomocny wyrok wydany przez Sąd Okręgowy w Warszawie. Proces z prywatnego aktu oskarżenia aktywistki "Babci Kasi" dotyczył wydarzeń z października 2020 roku.
"Tego dnia Babcia Kasia była wśród protestujących po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego wprowadzającym zakaz aborcji z powodu wad letalnych płodu. Przed kościołem św. Krzyża w Warszawie stali działacze Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Roberta Bąkiewicza i blokowali wejście do świątyni, szarpali kobiety, a niektóre siłą wynosili" - pisała "Rzeczpospolita".
Wyrok i procedura ułaskawieniowa
Bąkiewicz został skazany przez sąd rejonowy w Warszawie za użycie siły wobec protestujących kobiet na rok prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie i 10 tysięcy złotych nawiązki dla pokrzywdzonej oraz podanie wyroku do publicznej wiadomości. Wyrok zasadniczo został utrzymany w drugiej instancji.
Wkrótce potem Bąkiewicz skierował do Prezydenta RP wniosek o wszczęcie z urzędu postępowania o jego ułaskawienie. Zastępca PG, działając z upoważnienia ówczesnego Prokuratora Generalnego, wszczął z urzędu 24 listopada 2023 roku postępowanie ułaskawieniowe wobec Bąkiewicza.
Z kolei 7 grudnia 2023 roku ówczesny Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny Marcin Warchoł przekazał prezydentowi Andrzejowi Dudzie stanowisko w sprawie ułaskawienia Bąkiewicza, wnioskując o skorzystanie przez prezydenta z prawa łaski wobec tego skazanego.
(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.