Zmasowany atak: W nocy z poniedziałku na wtorek (13/14 stycznia) Siły Zbrojne Ukrainy przeprowadziły liczne ataki na cele zlokalizowane na rosyjskim terytorium. Drony uderzyły w obiekty leżące w obwodach: briańskim, saratowskim i tulskim, a także w Republice Tatarstanu. Cele zaatakowane przez bezzałogowce mieściły się w odległości od 200 do 1100 kilometrów od granic Ukrainy.
REKLAMA
Ponowne uderzenie: Jednym z celów ponownie stał się kombinat Kristall w mieście Engels. Magazyn ropy naftowej został wcześniej zaatakowany 8 stycznia. Pożar szalał w zakładzie przez pięć dni - lokalne służby ugasiły go dopiero w poniedziałek (13 stycznia). Niedługo później ukraińskie wojsko przeprowadziło kolejne uderzenie na obiekt. Roman Busargin, gubernator obwodu saratowskiego, potwierdził, iż celami ataków padły dwa zakłady przemysłowe w Saratowie i Engelsie, ale nie przedstawił konkretów.
Zobacz wideo Wołodymyr Zełenski zakręcił kurek z rosyjskim gazem. Czy czekają nas podwyżki?
najważniejszy cel: Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał, iż zaatakowane zostały również briańskie zakłady chemiczne, w których produkowane są między innymi pociski do dział artyleryjskich oraz komponenty do rakiet Ch-59. Zaznaczył ponadto, iż obiekt ma strategiczne znaczenie dla rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego. Według strony ukraińskiej na terenie zakładu przez kilka godzin po ataku rozlegały się wtórne eksplozje.
Komunikat rosyjskiego resortu: W rozmowie z agencją prasową RBK-Ukraina źródła powiązane z wojskiem potwierdziły, iż celami ataków padły również zakład chemiczny Kazanorgsintez, rafineria ropy naftowej w Saratowie, a także Aleksińskie Zakłady Chemiczne w obwodzie tulskim. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej podaje, iż w ciągu 24 godzin obrona powietrzna zestrzeliła łącznie 146 dronów nad terytorium kraju.Więcej informacji na temat sytuacji na froncie w artykule Macieja Kucharczyka: "Myśleli, iż trafili Ukraińców, a to był północnokoreański unikat. Wpadka Rosjan".Źródła: Sztab Generalny SZU, RBK-Ukraina, Interfax, Telegram