Chrystia Freeland przedstawiła być może najbardziej ambitny plan wśród kandydatów do przywództwa w Partii Liberalnej, by Kanada osiągnęła referencyjny cel wydatków obronnych NATO w wysokości dwóch procent produktu krajowego brutto.
Była wicepremier stwierdziła, iż kraj osiągnie ten cel do 2027 roku, czyli pięć lat wcześniej niż zakładał rząd federalny.
Oświadczenie to pojawia się dzień po tym, jak kandydat Liberałów na lidera i były prezes Banku Kanady Mark Carney obiecał, iż osiągnie cel do 2030 roku.
Karina Gould, była liderka Liberałów ubiegająca się o przywództwo w partii, również zobowiązała się do osiągnięcia celu, ale nie określiła harmonogramu.
Według źródła kampanii, Freeland osiągnęłaby ten cel poprzez zwiększenie liczebności wojska, zapewnienie siłom zbrojnym nowych zdolności, budowanie łańcuchów dostaw wyprodukowanych w Kanadzie i reformę zamówień publicznych w celu szybszego dostarczania sprzętu.
Kanada planuje wydać nieco ponad 33 miliardy dolarów na obronność w latach 2024-25, co stanowi około 1,37 procent PKB.
Ostatni budżet Freeland jako ministra finansów przewidywał wzrost wydatków wojskowych o 30 procent do nieco ponad 40 miliardów dolarów w nadchodzącym roku budżetowym – wciąż daleko od celu.
Zgodnie z analizą przeprowadzoną jesienią ubiegłego roku przez Parlamentarnego Urzędnika ds. Budżetu, aby Kanada osiągnęła dwuprocentowy cel, rząd federalny musiałby inwestować 81,9 miliarda dolarów rocznie w obronność.
Obliczeń tych dokonano w odpowiedzi na zobowiązanie premiera Justina Trudeau z lata ubiegłego roku do osiągnięcia poziomu odniesienia NATO do 2032 roku.
Częściowym problemem w osiągnięciu tego celu jest fakt, iż Departament Obrony nie jest przystosowany do wydawania tak dużej ilości pieniędzy w krótkim czasie.
W ostatnim budżecie Freeland obiecała zainwestować w nowych pracowników, którzy będą realizować projekty związane ze sprzętem obronnym, ale finansowanie tego planu rozpocznie się dopiero w latach 2025-26.
Minister obrony Bill Blair zasygnalizował, iż jego celem byłoby osiągnięcie celu NATO do 2027 roku. Choć nazwał ten termin „absolutnie osiągalnym”, nie wyjaśnił, w jaki sposób miałby tego dokonać.