Najnowsze badania przeprowadzone przez Fundację Inicjatywy Demokratyczne i Centrum Razumkowa ujawniają bezprecedensową skalę potencjalnej migracji z Ukrainy po zakończeniu wojny. Co czwarty mężczyzna i co piąta kobieta z Ukrainy rozważa opuszczenie swojego kraju, a Polska pozostaje głównym kierunkiem ich planów migracyjnych.
Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.
Szczególnie młode pokolenie Ukraińców wykazuje silną tendencję do emigracji. W grupie wiekowej 18-29 lat aż jedna trzecia osób deklaruje chęć wyjazdu za granicę. Ta skłonność stopniowo maleje wraz z wiekiem – wśród trzydziestolatków emigrację rozważa 27 procent badanych, a w grupie czterdziestolatków 23 procent. Osoby powyżej 60 roku życia są najmniej skłonne do zmiany kraju zamieszkania, z zaledwie 9 procentowym wskaźnikiem zainteresowania emigracją.
Personnel Service szacuje, iż liczba Ukraińców, którzy mogą przybyć do Polski po zakończeniu wojny, może przekroczyć milion osób. Jest to związane z silną pozycją Polski jako preferowanego kierunku migracji – aż 43 procent badanych Ukraińców planuje przyjazd do naszego kraju, a 10 procent rozważa osiedlenie się tu na stałe, co stanowi wzrost o 5,5 punktu procentowego w porównaniu z rokiem poprzednim.
Eksperci zwracają uwagę na istotny wpływ pracowników z Ukrainy na polską gospodarkę. Według analiz Deloitte, w 2023 roku ich wkład w polski PKB wyniósł między 0,7 a 1,1 procenta. Bliskość kulturowa i językowa sprawia, iż pozostają oni pierwszym wyborem dla polskich pracodawców poszukujących pracowników zagranicznych.
Ciekawe są również alternatywne kierunki migracji rozważane przez Ukraińców. Na drugim miejscu znajdują się Niemcy, które przyciągają 30 procent potencjalnych emigrantów. Stany Zjednoczone i Kanada łącznie interesują 21,3 procent badanych, a Belgia i Holandia przyciągają 12,8 procent. Mniejszym, choć wciąż znaczącym zainteresowaniem cieszą się Czechy, Wielka Brytania i kraje skandynawskie.
Główne przyczyny planów emigracyjnych są ściśle związane z konsekwencjami wojny. Około 30 procent badanych wskazuje na brak możliwości rozwoju zawodowego jako główny powód wyjazdu. Równie istotne są obawy o bezpieczeństwo związane z działaniami wojennymi oraz niewystarczające wsparcie socjalne ze strony państwa ukraińskiego.
Szczególnie wysoki odsetek osób planujących emigrację obserwuje się w regionach wschodnich Ukrainy, które najbardziej ucierpiały w wyniku konfliktu. Co czwarty mieszkaniec tych terenów deklaruje chęć wyjazdu po zakończeniu wojny. W regionach południowych ten wskaźnik jest niższy i wynosi 12 procent.
Ta potencjalna fala migracji może mieć znaczący wpływ na polski rynek pracy i gospodarkę. Z jednej strony może pomóc w wypełnieniu luk na rynku pracy spowodowanych wyzwaniami demograficznymi, z drugiej – wymaga odpowiedniego przygotowania infrastruktury i systemu integracji społecznej dla tak dużej liczby nowych mieszkańców.
Fot. personnelservice.pl/Warszawa w Pigułce