Historyk ocenia "przełom" Donalda Tuska w sprawie Wołynia. "Droga jest daleka"

wiadomosci.onet.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Wołyń. Tablica upamiętniająca pomordowanych Polaków przed kościołem w Kisielinie.


— Od wymiany informacji na temat miejsc szczątków cały proces powinien się rozpocząć. Jest jednak daleka droga do momentu, kiedy będziemy mogli stanąć w terenie i zacząć prace poszukiwawczo-eksumacyjne — ocenia Onetowi prof. Damian Markowski, komentując ogłoszony przez Donalda Tuska przełom w sprawie upamiętnienia polskich ofiar na Wołyniu. Historyk mówi też o kilkudziesięciu miejscach w Polsce, gdzie mogą spoczywać szczątki ukraińskich ofiar. — Ta liczba jest zdecydowanie mniejsza w porównaniu do polskich miejsc, które wymagają przebadania na Wołyniu i Galicji Wschodniej — podkreśla.
Idź do oryginalnego materiału