Hołownia: sporne kwestie rozstrzygać w rządzie, nie Sejmie

upday.com 10 godzin temu

Premier Donald Tusk ostrzegł ministrów, iż każdy, kto zagłosuje przeciwko wspólnemu stanowisku rządu, zostanie zdymisjonowany. Szymon Hołownia odpowiedział, iż sporne kwestie powinny być rozstrzygane w rządzie, a nie w Sejmie. Marszałek Sejmu zapowiedział też współpracę z prezydentem elektem Karolem Nawrockim nad nową ustawą medialną.

W piątek szef rządu Donald Tusk oświadczył, iż rząd musi prezentować spójne stanowisko. Otwierając pierwsze posiedzenie rządu po rekonstrukcji, premier przyznał, iż rozumie możliwość sporów w koalicji.

Tusk zaznaczył jednak, iż od najbliższego posiedzenia Sejmu żaden z ministrów nie może głosować nad projektami rządowymi inaczej, niż rząd wspólnie postanowił. «Parlament jest od tego, żeby się spierać i dyskutować, ale chcę powiedzieć, iż od kolejnego posiedzenia Sejmu żadna z pań i panów ministrów nie może głosować inaczej, niż postanowiliśmy wspólnie jako rząd wobec projektów rządowych» - oświadczył.

Ultimatum dla ministrów

Premier dodał, iż lepiej, żeby były czytelne reguły od samego początku. «Każda z pań i panów, jeżeli przyjdzie jej do głowy zagłosować przeciwko wspólnemu stanowisku rządu, następnego dnia pożegnamy się z nami» - ostrzegł Tusk.

O komentarz do tych słów zapytany został w piątek wieczorem w Polsat News Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu został zapytany, czy Polska 2050 «zawsze karnie i pokornie będzie głosować tak, jak życzy sobie tego rząd».

Hołownia za rozstrzyganiem sporów w rządzie

«Jeżeli znajdziemy sposób na to, żeby sprawy, które są między nami różne, rozstrzygać w rządzie, a nie w Sejmie» - odpowiedział Hołownia. Jak zaznaczył, o ile koalicjanci będą w stanie «przegadać» sporne kwestie «na etapie przygotowania do prac Rady Ministrów, SKRM i różnego rodzaju ciał, które są w rządzie», to jest «absolutnie za tym».

«Uważam, iż powinniśmy dokładnie tak postępować. I mam nadzieję, iż do tego odnoszą się słowa pana premiera» - podkreślił marszałek Sejmu. Hołownia wyraził też nadzieję na realizację pomysłu Rady Koalicji, o czym sygnalizował minister Maciej Berek.

Nowa minister kultury z Polski 2050

Marszałek Sejmu został zapytany również o rekonstrukcję rządu i resorty, nad którymi Polska 2050 planowała sprawować pieczę. Po zmianach w Radzie Ministrów z ramienia ugrupowania Hołowni ministrą kultury i dziedzictwa narodowego została Marta Cienkowska.

«W tym portfolio była kultura, była edukacja, przyznaję. Myśleliśmy też przez chwilę o sporcie, to się pojawiało w tych negocjacjach. Ostatecznie stanęło na tym, na czym stanęło, z czego się bardzo cieszę, bo to są media publiczne» - powiedział Hołownia.

Uzdrowienie mediów publicznych

Hołownia przekonywał, iż «sytuację w mediach publicznych trzeba uzdrowić». Dodał, iż trzeba doprowadzić do tego, iż «niezależnie od tego, kto rządzi, to nie są media partyjne». Podkreślił, iż konieczne są w tej sprawie rozwiązania ustawowe.

Pytany, czy ta koalicja jest w stanie przeprowadzić taką ustawę, odparł, iż o ile on i jego ugrupowanie nie będą w stanie «realizować rzeczy, na które umówili się z wyborcami», to «jak pan premier mówi: jak ktoś nie będzie głosował z nami, to dziękujemy, to my podziękujemy».

Horyzont czasowy dla zmian

«Ja nie chciałbym dzisiaj tworzyć tu atmosfery jakiegoś szantażu. Ja chcę pracować nad tym. Natomiast, wie pan, przyjdzie taki moment, kiedy człowiek dojdzie do wniosku, iż może nie ma się co kopać z koniem. Na razie jesteśmy daleko od tego momentu» - powiedział Hołownia.

Dopytywany o horyzont czasowy, odparł, iż «oczywistym horyzontem jest na początek kilka miesięcy, żeby rozpoznać sytuację bojem». «I myślę, iż na początku przyszłego roku, albo choćby pod koniec tego roku, być gotowym z jakimiś konkretnymi założeniami» - wskazał.

Współpraca z prezydentem elektem

Hołownia podkreślił, iż zmiany muszą być wprowadzane «we współpracy z prezydentem, bo inaczej się nie da». Przypomniał, iż w czwartek rozmawiał z prezydentem elektem Karolem Nawrockim. «Ja wczoraj też rozmawiałem z nim i on mówi: jestem tym bardzo zainteresowany» - relacjonował marszałek Sejmu.

Chodzi o to, by już na etapie prac legislacyjnych w Sejmie «był kontakt z prezydentem, jego kancelarią, by wypuścić coś, co będzie też dla niego do zaakceptowania». Rzecznik Nawrockiego Rafał Leśkiewicz potwierdził w piątek, iż prezydent elekt jest interesujący rozwiązań nowej ustawy medialnej.

Założenia nowej ustawy medialnej

Nowa minister kultury Marta Cienkowska zapewniła w czwartek, iż prace nad ustawą medialną «ruszą z kopyta». W czerwcu 2024 roku resort kultury opublikował koncepcję wdrożenia Europejskiego Aktu o Wolności Mediów. Projekt zmian trafił do Zespołu do spraw Programowania Prac Rządu 7 lipca 2025 roku.

Wśród założeń zmian w ustawie medialnej są likwidacja abonamentu, reforma KRRiT i zniesienie Rady Mediów Narodowych. Likwidacja abonamentu RTV miałaby być rekompensowana poprzez gwarancję środków na misję publiczną w wysokości co najmniej 0,09 procent PKB rocznie z budżetu państwa. Planowane jest też przywrócenie dziewięcioosobowego składu KRRiT z mechanizmem rotacyjności - co dwa lata miałaby następować wymiana jednej trzeciej członków.

(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału