Katastrofa na froncie! Najcięższe walki od miesięcy, ukraińskie jednostki odcięte i bez wsparcia

Rosjanie bliscy przełomu na froncie donbaskim, ich ofensywa w Donbasie nabiera bezprecedensowego tempa. Pokrowsk, najważniejszy punkt ukraińskiej obrony w regionie, znalazł się pod silnym naporem armii Putina. Miasto, od miesięcy broniące się przed naporem wojsk rosyjskich, dziś balansuje na granicy militarnego załamania.

Fot. Warszawa w Pigułce / Shutterstock

Oblężenie w pełnej skali. Pokrowsk w śmiertelnym uścisku

Pokrowsk to dziś twierdza, ale i pułapka. Rosyjskie wojska podchodzą do miasta z dwóch głównych kierunków – południowego zachodu i północnego wschodu – starając się całkowicie zamknąć ukraińskie siły w ciasnym kotle. Na odcinku o długości zaledwie 20 kilometrów i szerokości dziesięciu, trwa desperacka walka o każdy skrawek terenu.

Ukraińskie pozycje utrzymują siły złożone z około dziesięciu brygad. Ich sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna, bo przeciwnik intensyfikuje ostrzał, wykorzystując drony i artylerię dalekiego zasięgu. Każdy dzień przynosi nowe zniszczenia i kolejne straty.

Najcięższy punkt frontu. Rosja koncentruje siły

Z danych wywiadowczych wynika, iż aż 40 procent rosyjskiej aktywności ofensywnej koncentruje się właśnie na Pokrowsku i jego okolicach. W ciągu jednej doby zanotowano ponad 50 szturmów na pozycje ukraińskie. Rosjanie próbują nie tylko zdobyć miasto, ale także przeciąć wszystkie drogi zaopatrzenia, które łączą Pokrowsk z zachodnią Ukrainą.

Szczególnie intensywne walki toczą się w kierunku Nowomikołajiwki – miejscowości, której przejęcie może umożliwić rosyjskim wojskom zamknięcie pierścienia wokół miasta.

Drony decydują o losie bitwy

Niebo nad Pokrowskiem kontrolują maszyny bezzałogowe. Rosyjskie drony obserwują każdy ruch, namierzają konwoje i stanowiska ogniowe. Ukraińska logistyka działa pod ciągłym zagrożeniem – każdy transport amunicji czy ewakuacja rannych może zostać natychmiast namierzona i zniszczona.

Ta dominacja w powietrzu poważnie utrudnia działania obronne. Ukraińskie jednostki muszą działać w rozproszeniu, w pełnej osłonie maskującej, często bez łączności. Takie warunki sprawiają, iż każda decyzja dowódców może zadecydować o przetrwaniu całej linii obrony.

Pokrowsk jako punkt zwrotny. Czy to początek większego natarcia?

Zdobycie Pokrowska przez Rosjan mogłoby otworzyć drogę do dalszej ofensywy w głąb obwodu donieckiego. Eksperci wojskowi ostrzegają, iż utrata tego miasta oznaczałaby dla Ukrainy poważne osłabienie na całym południowo-wschodnim froncie.

Jednocześnie byłby to jeden z największych sukcesów militarnych Rosji od wielu miesięcy. Na Kremlu mogłoby to zostać przedstawione jako symboliczny triumf – kolejny etap w długiej kampanii w Donbasie, który coraz częściej przypomina walkę na wyniszczenie.

Donbas płonie. Czas decyzji coraz bliżej

Front wschodni zmienia się w pole bezlitosnej bitwy pozycyjnej. Rosjanie wywierają presję, krok po kroku rozbijając ukraińską obronę. Pokrowsk staje się kluczowym polem zmagań, którego los może zaważyć na przebiegu całej kampanii.

W cieniu ostrzału, wśród ruin i zniszczonych linii zaopatrzenia, rozgrywa się dramat żołnierzy i cywilów. Czas działa na korzyść tych, którzy mają przewagę w powietrzu, amunicji i logistyce. Dla obrońców Pokrowska najbliższe dni mogą być decydujące.

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl