Choć nie liczą setek lat to zdążyły się już wpisać w krajobraz miasta. Kieleckie Dobra Kultury Współczesnej, czyli budynki cechujące się wyjątkowymi walorami architektonicznymi stanowią niejednokrotnie unikatowe perły. Brak im jednak formalnej ochrony. Kieleccy architekci i urbaniści chcą to zmienić.
Pierwsze kierunki działań wyznaczono w trakcie spotkania pod hasłem „Kieleckie zabytki i niezabytki – program opieki nad zabytkami i dobra kultury współczesnej”, które odbyło się w czwartek, 22 maja w poczytalni dVoRcu w Kielcach. Marcin Kamiński, przewodniczący Świętokrzyskiej Okręgowej Izby Architektów w Kielcach oraz jeden z organizatorów wydarzenia wyjaśnia, iż w miejskiej przestrzeni nie brakuje obiektów, które powstały po zakończeniu II wojny światowej i posiadają unikatowe walory architektoniczno-historyczne. Wskazuje przy tym, iż są one często marginalizowane i pomijane przy planowaniu przestrzennym.
– Otacza nas bardzo dużo wartościowej architektury, która nie jest w żaden sposób chroniona. Zwłaszcza powojenny modernizm często nie jest postrzegany jako wartościowy. Niejednokrotnie takie budynki traktowane są jako zasób budowlany, który można bezrefleksyjnie przebudować lub wyburzyć. Nam jednak zależy na uwrażliwieniu społeczeństwa na tę kwestię, a zarazem wprowadzeniu form ochrony takich obiektów, które są przewidziane w przepisach prawa – tłumaczy.
W ocenie architekta, przykładem nieudanej modernizacji jest np. przebudowa dworca kolejowego w Kielcach lub remont budynku urzędu wojewódzkiego.
– Dworzec kolejowy w zasadzie w całości utracił wartościowe elementy, zwłaszcza wewnątrz, oraz swoją funkcjonalność. Z kolei urząd wojewódzki da się jeszcze uratować, aczkolwiek zmiany idą już w bardzo złym kierunku. Utraconych obiektów mamy wiele. Przykładowo zupełnie zmienił się Hotel Centralny, który powstał po wojnie, a w tej chwili jest stylizowany na historyczny obiekt. Podobnie stało się z przebudowaną pływalnią przy ul. Krakowskiej. Dużo obiektów już nie istnieje, jak cały kompleks nad Zalewem Kieleckim czy słynna kielecka kawiarnia Biruta, która została zamieniona w sklep sieci Biedronka – dodaje. – Chcemy zwrócić uwagę mieszkańców miasta, radnych i właścicieli tych obiektów, które niejednokrotnie należą do gminy, iż mają w swoim zasobie coś, co warto chronić – podkreśla Marcin Kamiński.

Kwestia budynków, które nie są zabytkami, a zasługują na specjalną uwagę nie jest obojętna władzom Kielc. Łukasz Syska, zastępca prezydenta miasta także uważa, iż wprowadzenie regulacji dotyczących ich ochrony jest ważne dla zachowania dziedzictwa urbanistycznego Kielc.
– Bez ochrony te budynki będą stale znikać, niekoniecznie na zasadzie wyburzenia. Często w ramach modernizacji czy termomodernizacji ich unikalne walory architektoniczne są usuwane. Niejednokrotnie prace modernizacyjne są robione przy niskich nakładach kosztowych, a przez to aspekty związane z architekturą są stawiane na samym końcu. Ten rodzaj ochrony, o którym tu mowa pozwoli na rewitalizację takich obiektów bez utraty ich charakterystycznych walorów wizualnych czy funkcjonalnych – mówi.
Z kolei Krzysztof Myśliński, Świętokrzyski Wojewódzki Konserwator Zabytków przyznaje, iż w tej chwili nie ma formalnych sposobów ochrony obiektów, którym nie nadano oficjalnego statusu zabytku. W jego opinii, dobrem kultury współczesnej mogą być budynki, które powstały choćby po roku 2000. Jednak wcześniej należy wskazać takie obiekty i określić zakres tej ochrony.
– Przykładowo moim zdaniem, ale wiem, iż podziela je też wiele innych osób, obiektem absolutnie wybitnym jest siedziba Centrum Geoedukacji na kieleckiej Wietrzni. Budynek już w momencie realizacji miał bardzo dobrą opinię wśród architektów. Nie musi się on podobać każdemu, jednak ma on niewątpliwie wybitne walory artystyczno-architektoniczne. Jest to projekt nowatorski i zlokalizowany w wyjątkowym miejscu, a ponadto, świetnie łączy się ze swoim otoczeniem. Ale gdyby przyszło podjąć działania ochronne ze względu na jego wartość w obliczu koniecznej rozbudowy lub przebudowy, to konserwator zabytków nie ma żadnych narzędzi w celu jego ochrony – podkreśla.
Efektem dzisiejszej dyskusji ma być opracowanie wstępnej listy budynków, które należy objąć szczególną ochroną dla przyszłych pokoleń. Ostateczne zestawienie ma być przygotowane w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
