Mateusz Kochalski po ośmiu latach doprowadził Karabach Agdam z powrotem do Ligi Mistrzów. Polski bramkarz, kupiony rok temu ze Stali Mielec według przegladsportowy.onet.pl, pomógł azerskiemu klubowi wyeliminować Ferencvaros Budapeszt w dramatycznej dwumeczowej konfrontacji.
Węgrzy w rewanżu w Baku postawili wszystko na jedną kartę, próbując odrobić trzybramkową stratę z pierwszego spotkania. Lenny Joseph już w 12. minucie dał nadzieję gościom, ale gospodarze odpowiedzieli bramkami Leandro Andrade i Abdellaha Zoubira przed przerwą.
Dramatyczny finisz
Druga połowa przyniosła jeszcze więcej emocji, gdy Barnabas Varga z rzutu karnego, a później Alex Toth doprowadzili do wyniku 3:2 dla Ferencvaros. Kochalski w rewanżu zaliczył 3 obrony przy 3 wpuszczonych golach jak informuje sport.pl, ale jego zespół utrzymał minimalną przewagę z dwumeczu.
Awans oznacza powrót Karabachu do Ligi Mistrzów po raz pierwszy od sezonu 2017/18, kiedy w składzie zespołu występował inny Polak - Jakub Rzeźniczak. Żaden inny azerski klub nigdy nie zagrał w głównej fazie rozgrywek europejskiego pucharu.
Długa droga do sukcesu
Przed starciem z Ferencvaros Karabach musiał wyeliminować Shelbourne FC z Irlandii oraz Skendija Tetovo z Macedonii Północnej, jak informuje sportowefakty.wp.pl. Za sukcesami klubu od 2010 roku stoi trener Qurban Qurbanov, który według weszlo.com prowadzi zespół od pamiętnego triumfu nad Wisłą Kraków.
Klub z powodu konfliktu w regionie nie może grać w rodzimym Agdamie i swoje mecze rozgrywa w stolicy Azerbejdżanu - Baku. Dla Kochalskiego to pierwszy awans do Ligi Mistrzów w karierze, a dla Karabachu szansa na powtórzenie sukcesów sprzed lat.
Źródła wykorzystane: "przegladsportowy.onet.pl", "sport.pl", "sportowefakty.wp.pl", "weszlo.com"
Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.