Liverpool w najgorszym kryzysie od 72 lat: 9 porażek, Slot pozostaje

upday.com 2 godzin temu
Piłkarz Liverpoolu Dominik Szoboszlai w geście rozpaczy po zmarnowanej okazji (Zdjęcie symboliczne) (Photo by Visionhaus/Getty Images) Getty Images

Liverpool FC przeżywa najgorszy kryzys od ponad 70 lat. Mimo serii druzgocących porażek i wydania prawie 500 milionów euro na transfery, władze klubu podjęły decyzję: posada trenera Arne Slota pozostaje bezpieczna.

Mistrzowie Anglii zajmują w tej chwili dopiero dwunaste miejsce w Premier League z bilansem sześciu zwycięstw i sześciu porażek. W Lidze Mistrzów zajmują 13. miejsce, a w środowy wieczór przegrali u siebie z PSV Eindhoven aż 1:4. To była już dziewiąta porażka w ostatnich dwunastu meczach we wszystkich rozgrywkach.

Jeszcze 27 września wszystko szło według planu. Liverpool wygrał siedem pierwszych spotkań sezonu. Od tamtej pory The Reds uzbierali zaledwie trzy zwycięstwa - jedno w Premier League i dwa w Lidze Mistrzów. Przegrali za to aż dziewięć razy, w tym sześć w lidze, dwa w Champions League i raz w Pucharze Ligi Angielskiej.

Liczby wstydu

Obrona Liverpoolu straciła w tym sezonie 34 bramki - średnio 1,7 gola na mecz. W samej Premier League to 20 goli w dwunastu meczach, co daje bilans bramkowy 18:20. W Lidze Mistrzów The Reds wpuścili osiem goli w pięciu spotkaniach.

Ostatnie tygodnie to seria trzech druzgocących porażek. 9 listopada Liverpool przegrał 0:3 z Manchesterem City. Po przerwie reprezentacyjnej uległ 0:3 Nottingham Forest. Kulminacją był środowy mecz z PSV - porażka 1:4 na własnym stadionie, Anfield.

Według danych Opta to najgorsza seria klubu od 1953 roku. Wtedy Liverpool zanotował podobną passę co najmniej trzybramkowych porażek. w okresie 1953/1954 The Reds przegrali dziewięć razy w ciągu dwunastu meczów we wszystkich rozgrywkach - dokładnie jak teraz. Tamten sezon zakończył się spadkiem z First Division.

Paradoks półmiliardowych transferów

Liverpool wydał w ostatnim oknie transferowym 483 miliony euro. Do klubu trafili m.in. Alexander Isak z Newcastle (145 milionów), Florian Wirtz z Bayeru Leverkusen (125 milionów) i Hugo Ekitike z Eintrachtu Frankfurt (95 milionów). Klub sprzedał zawodników za 220 milionów euro.

Isak zdążył strzelić tylko jednego gola w dziesięciu występach. Niektórzy kibice zaczynają tęsknić za Darwinem Nunezem, który przeszedł do Al-Hilal.

Reakcje

Curtis Jones nie krył rozgoryczenia po meczu z PSV. "Nie znam odpowiedzi, mówię to wszystkim. To jest nie do przyjęcia. Jestem już za etapem złości. Doszedłem do punktu, w którym brakuje mi słów, aby to opisać", powiedział pomocnik w wypowiedziach cytowanych przez media. "To trudna sytuacja, zwłaszcza iż gram dla klubu, któremu kibicuję od dziecka. Od dawna Liverpool nie był w tak dużym kryzysie. Mamy na piersi herb Liverpoolu. Dopóki tak jest, to będziemy walczyć. Spróbujemy przywrócić drużynę na miejsce, w którym powinna być. Ale teraz jesteśmy w gównie", dodał Jones.

Arne Slot mimo krytyki wyraża spokój. "Nie zgadzam się, iż nasza jakość nie jest widoczna. Widzę wystarczająco dużo momentów, w których zawodnicy pokazują swoją jakość. Jednak nie przekłada się to na wyniki. Ale nie, nie martwię się. Chodzi mi o to, iż skupiam się na czymś innym niż martwienie się o własną posadę", stwierdził holenderski trener w rozmowach z mediami.

Przed meczem z PSV Slot określił sytuację drużyny jako niewiarygodną. "To coś niewiarygodnego. Nigdy nie znajdziesz wystarczająco dużo wymówek, by prezentować się w taki sposób", mówił.

Po porażce dodał: "To szok dla nas wszystkich. Czuję wsparcie "z góry", ale też rozumiem, iż jeżeli drużynie nie idzie, to takie pytania [o dymisję - przyp. red.] będą się pojawiać".

Klub wykazuje cierpliwość

Według Lewisa Steele'a z Daily Mail "Posada trenera jest bezpieczna i nie zmieniła tego porażka z PSV". Władze Liverpoolu wykazują się "wielką cierpliwością" wobec szkoleniowca. Slot wypowiedział się również dla portalu Weszło, gdzie stwierdził: "Czuję zaufanie". Kryzys określił jako "nieoczekiwany i absurdalny".

Liverpool czekają najważniejsze mecze. 30 listopada zagra z West Hamem, 3 grudnia z Sunderlandem, a 6 grudnia z Leeds. 9 grudnia czeka go starcie z Interem Mediolan w Lidze Mistrzów.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału