Maxwell chwali Trumpa: Nie ma listy klientów Epsteina

upday.com 4 godzin temu
Plakat pokazujący zdjęcie prezydenta Donalda Trumpa i Jeffreya Epsteina podczas konferencji prasowej w Kapitolu (Zdjęcie symboliczne) (Photo by OLIVER CONTRERAS/AFP via Getty Images) Getty Images

Ghislaine Maxwell, skazana za handel ludźmi pomocniczka Jeffreya Epsteina, chwali Donalda Trumpa i kategorycznie zaprzecza istnieniu słynnej listy jego klientów. Zeznania składała w lipcu podczas przesłuchania przez zastępcę prokuratora generalnego Todda Blanche'a, którego stenogram został ujawniony w piątek przez amerykańską administrację.

Maxwell, która według onet.pl ubiega się o ułaskawienie przez Trumpa, obsypała prezydenta pochwałami podczas wywiadu. "Prezydent nigdy nie zachowywał się niestosownie wobec nikogo. W sytuacjach, gdy z nim przebywałam, był dżentelmenem pod każdym względem" - zapewniła.

Zaprzeczenie listy klientów

Gdy zapytano ją o domniemaną listę klientów Epsteina, która miałaby zawierać nazwiska znanych osobistości takich jak Bill Gates, Elon Musk czy Robert F. Kennedy Jr., Maxwell była kategoryczna. "Nie ma listy" - oznajmiła stanowczo.

Skazana 62-latka odbywa 20-letni wyrok z 2021 roku za zwabianie nastolatek, które miał wykorzystywać seksualnie Jeffrey Epstein. Jej obrona księcia Andrzeja i zaprzeczenie zarzutom Virginii Giuffre wywołały kontrowersje, szczególnie po tragicznej śmierci Giuffre w tym roku.

Polityczne implikacje ujawnień

Według wp.pl ujawnienie stenogramów to część strategii administracji mającej na celu ograniczenie szkód politycznych wynikających z teorii spiskowych i wcześniejszej odmowy udostępnienia dokumentów w sprawie Epsteina. Trump wyśmiał tych, którzy naciskali w tej sprawie, twierdząc, iż dali się nabrać na "mistyfikację Jeffreya Epsteina".

Jak informuje plejada.pl, wcześniejsze ujawnienia dokumentów z lutego 2024 roku zawierały obszerne listy kontaktów celebrytów, ale nie przyniosły nowych istotnych rewelacji. Po wywiadzie z Blanche'em Maxwell została przeniesiona z federalnego więzienia o niskim rygorze na Florydzie do zakładu karnego o złagodzonym rygorze w Teksasie.

Rodzina Virginii Giuffre potępiła departament sprawiedliwości USA za przeprowadzenie wywiadu z Maxwell. Oświadczyli, iż jest ona "potworem, któremu nie można ufać", podkreślając wątpliwości co do wiarygodności jej zeznań w kontekście starań o prezydenckie ułaskawienie.

Źródła wykorzystane: "onet.pl", "wp.pl", "plejada.pl"

Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału