Można tym nagłówkiem i zakończyć relację, ale jednak niewielkie zmiany nastąpiły. Jedną zmianą jest ponowne zaginięcie nowinki technicznej, jakim była kamera monitorująca teren i to z zasilaniem solarnym. Już kiedyś zniknęła, ale po pewnym czasie wróciła na miejsce. Widać, iż albo jest strasznie awaryjna albo warunki atmosferyczne jednak nie sprzyjają fotowoltaice. Płot i brama jeszcze w dobrym i nienaruszonym stanie, ale mimo tego jednak napotkałem wewnątrz na paradującego "turystę", który jak mnie zobaczył zaraz przepadł w zaroślach. Nie wyglądał na jakiegoś zatrudnionego stróża i jakby był to, po co nagle czmychnął w zarośla? Tak, więc jednak mimo wszystko teren ten jednak nie jest opustoszały jakby się przed bramą wydawało.
Czytaj również:
[news:1645317]
[news:1645216]
[news:1645187]