Niemiecki głaz z polskim przesłaniem [Nieznana Zielona Góra]

wzielonej.pl 5 godzin temu

Nie jest żadnym zaskoczeniem i tajemnicą, iż po zakończeniu II wojny światowej wiele rzeczy w Zielonej Górze zostało poddane akcji „ścierania pokostu niemczyzny”. Masowo usuwano je z miejskich przestrzeni i czasami ślad po nich znikał. Jak się okazuje, te które uważano za zaginione przetrwały zmieniając swoje przesłanie.

W niedalekiej odległości od dworca kolejowego znajduje się plac zwany dzisiaj pl. Kolejarza. Jednak nie zawsze nosił on taką nazwę. Początkowo bezimienny nie pozostawał nim długo. W lutym 1925 roku w Niemczech zmarł Friedrich Ebert – ostatni kanclerz Cesarstwa Niemieckiego i pierwszy prezydent Republiki Weimarskiej. W szkołach z tego powodu obchodzono żałobę narodową. Wówczas miejscy radni stwierdzili, iż uhonorowanie Eberta w mieście nadając nazwę imienną placu będzie doskonałym rozwiązaniem.

W listopadzie 1926 roku miejscy radni podjęli decyzję, iż plac zostanie nazwany pl. Friedricha Eberta (Friedrich-Ebert-Platz), a w jego centralnym miejscu stanie obelisk z jego wizerunkiem. Naturalny i nieociosany głaz w swojej górnej części posiadał tablicę z wizerunkiem Eberta, a poniżej znajdowała się sentencja „Dobro narodu jest celem mego działania” („Des Volkes wohl ist meiner Arbeit Ziel”). Całość placu została obsadzona kwiatami, a do obelisku można było podejść z każdej strony wytyczonymi ścieżkami na kształt okręgu. Ze względu na zazieleniony skwer oraz dużą ilość drzew skwer potocznie nazywano także parkiem Eberta. To urokliwe miejsce często było pokazywane na dawnych kartach pocztowych produkowanych w przedwojennym mieście.

Niestety pomnik Eberta nie przetrwał długo. Po dojściu do władzy Adolfa Hitlera, obelisk zaczął kłuć w oczy nową władzę. Na pierwszej sesji nowej rady miejskiej podjęto uchwałę dotyczącą zmiany nazwy placu Eberta na plac Adolfa Hitlera (Adolf-Hitler-Platz). Takie zachowanie miało oznaczać całkowite zerwanie z dotychczasowym niemieckim porządkiem. Wówczas pomnik Eberta zniknął z oczu mieszczan.

Po zakończeniu II wojny światowej pierwszym pomnikiem był pomnik zwycięstwa nad analfabetyzmem, który stanął na pl. Kolejarza (dawniej pl. marszałka Michała Roli-Żymierskiego). Pojawiła się na nim inskrypcja: „W dniu 1 maja 1951 roku Województwo Zielonogórskie zlikwidowało analfabetyzm – haniebną spuściznę kapitalizmu”. Został on wykonany na przedwojennym głazie… jak wielu badaczy historii zakładało, na dawnym pomniku Eberta. Po jakimś czasie pomnik obalono napisem do ziemi, a w latach 80. XX wieku Stanisław Hołownia umieścił na nim twarz z betonu. W takim stanie pomnik w dalszym ciągu jest na placu.

Jak się jednak okazało, to nie był obelisk poświęcony Ebertowi! Igor Myszkiewicz podał w wątpliwość ten fakt sugerując, iż głaz został przeniesiony na zielonogórską nekropolię przy ul. Wrocławskiej, gdzie w dalszym ciągu miał być pomnikiem, ale… poświęconym Sybirakom. Jednak temat nie został „pociągnięty” przez historyków i nie został nigdzie opisany i zinwentaryzowany.

Należało to zmienić. Udałem się na cmentarz przy ul. Wrocławskiej z posiadanymi pocztówkami i zdjęciami. Odnalazłem pomnik Sybiraków. Obszedłem go wszerz i wzdłuż porównując wszelkie możliwe detale oraz nierówności i z pełną stanowczością można stwierdzić, iż pomnik Eberta w zmienionej formie w dalszym ciągu jest w Zielonej Górze. Świadczą o tym pozostałości po dawnych tablicach, otwory i widoczne skucie popiersia, które idealnie układa się w kolisty kształt! Kiedyś obelisk sławił pierwszego prezydenta Niemiec, a dziś wspomina poległych Sybiraków. Można rzec, iż chichot historii, ale…tak pisana była powojenna historia tych ziem.

Źródła:
-opracowania i zbiory własne;
– archiwalne numery i artykuły “Grunberger Wochenblatt”,, „Gazety Zielonogórskiej”, „Tygodnika Zielonogórskiego”, Łącznika Zielonogórskiego” – różnych autorów;
-“Historia Zielonej Góry. Dzieje miasta w XIX i XX wieku”, t. 2, pod red. W. Strzyżewskiego, Zielona Góra 2012;
-I. Myszkiewicz, „Signum Temporis. Zielonogórskie Pomniki i rzeźby plenerowe”, Zielona Góra 2015; Forum Art
-R. Zaradny, „Władza i społeczność Zielonej Góry w latach 1945-1975”, Zielona Góra 2009;

Tekst:
dr Grzegorz Biszczanik – historyk, regionalista, znawca dziejów Zielonej Góry

Głaz upamiętniający Friedricha Eberta, który stał przy dzisiejszym placu Kolejarza w Zielonej Górze – 1928 rok. Zbiory własne
Dawny głaz Eberta, który stał niegdyś prz dzisiejszym placu Kolejarza w Zielonej Górze, a w tej chwili pełni rolę pomnika pamięci Sybiraków na zielonogórskiej nekropolii przy ul. Wrocławskiej. Fot. własne
Głaz upamiętniający Friedricha Eberta, który stał przy dzisiejszym placu Kolejarza w Zielonej Górze – 1931 rok. Zbiory własne
Głaz upamiętniający Friedricha Eberta, który stał przy dzisiejszym placu Kolejarza w Zielonej Górze – lata 20. XX wieku. Zbiory S. Ronowicza
Dawny głaz Eberta, który stał niegdyś prz dzisiejszym placu Kolejarza w Zielonej Górze, a w tej chwili pełni rolę pomnika pamięci Sybiraków na zielonogórskiej nekropolii przy ul. Wrocławskiej. Fot. własne
Widoczne ślady skucia popiersia Eberta na pomniku pamięci Sybiraków na zielonogórskiej nekropolii przy ul. Wrocławskiej. Fot. własne
Pomnik zwycięstwa nad analfabetyzmem, który stanął na pl. Kolejarza, który przez wiele lat uważany był za dawny obelisk Eberta. Teraz wiadomo, iż to zupełnie inny obelisk. Fot. Nieznany
Idź do oryginalnego materiału