Podróż do miejsc pamięci. 13. Wołyński Rajd Motocyklowy wyruszył z Lublina

radio.lublin.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: Podróż do miejsc pamięci. 13. Wołyński Rajd Motocyklowy wyruszył z Lublina


Przed nimi ponad 2 tysiące kilometrów na motocyklu. Dwa tygodnie podróży do miejsc pamięci, wiosek i cmentarzy rodaków pomordowanych przez ukraińskich nacjonalistów podczas rzezi wołyńskiej.

Z Lublina wyruszył 13. Wołyński Rajd Motocyklowy.

– Szczególny rajd, ponieważ Sejm przyjął ustawę, iż 11 lipca – Dzień Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów, będzie świętem państwowym – mówi prezes Stowarzyszenia Wołyński Rajd Motocyklowy z siedzibą w Kazimierzu Dolnym Henryk Kozak. – Upamiętnienie, zwiedzanie tych miejsc pamięci, zapalanie zniczy, biało-czerwone szarfy, ale też spotkania z rodakami. Chcemy spotkać się w Kijowie, jak również na Podolu, bowiem nasza trasa prowadzi od Kijowszczyzny aż po Polesie Wołyńskie i na sam dół na Podole za Tarnopolem. Mamy mnóstwo kilometrów do przejechania, mnóstwo miejsc do zobaczenia. Rajd będziemy kończyć 13 lipca mszą w katedrze łuckiej.

– Powinno być tak, jak np. w Izraelu, gdzie kultywują tradycje dziadków i przyjeżdżają tutaj na miejsca pamięci. Tak samo chyba nasza młodzież, powinna może jeździć na Wołyń, żeby te tradycje patriotyczne były kultywowane i bliskie dla nich – uważa Robert Mikuła z Bydgoszczy.

– Upominamy się o pamięć i ich godny pochówek. Ta historia jest ciężka, a strona ukraińska przekonuje, iż to była wojna polsko-ukraińska – dodaje Henryk Kozak. – Natomiast my wiemy, iż to było po prostu ludobójstwo. Kwestią jest, żeby te ekshumacje ruszyły, bo Puźniki są jakąś tam jaskółką, ale tylko i wyłącznie jaskółką. One nie są przełomem, bo uważamy, iż powinna ruszyć druga tura tych poszukiwań w Puźnikach. A tymczasem dowiadujemy się, iż będą poszukiwania w Zboiskach żołnierzy polskich. Więc czujemy, iż jest to odwracanie troszeczkę uwagi od tego problemu, jakim jest upamiętnienie i ekshumacja ofiar rzezi wołyńskiej.

Rzeź wołyńska, czyli czystki etniczne, mające charakter ludobójstwa, trwały na Ukrainie przez dwa lata od 1943 roku. Wśród sprawców była Organizacja Nacjonalistów Ukraińskich, frakcja Stepana Bandery oraz jej zbrojne ramię: Ukraińska Armia Powstańcza, czyli UPA.

Najkrwawszym dniem był 11 lipca 1943 roku, gdy zamordowano mieszkańców 99 wsi na Wołyniu, a także na terenie Galicji Wschodniej oraz części Lubelszczyzny i Polesia. Dzień ten przeszedł do historii jako „krwawa niedziela”.

Według szacunków polskich badaczy, w rzezi wołyńskiej mogło zginąć choćby 100 tysięcy Polaków.

Udział w rajdzie bierze ponad 20 motocyklistów. Dziś (29.06) dojadą do Równego na cmentarz żołnierzy, którzy zginęli w 1920 roku.

PaSe / opr. LisA

Fot i film: Sebastian Pawlak

Idź do oryginalnego materiału