"Propaganda jest przerażająca". Rosjanie pękają i nie zamierzają już milczeć. "Nie chcę zabijać"

wiadomosci.onet.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Codzienne życie w Sankt Petersburgu, grudzień 2023 r. (zdjęcie poglądowe)


— Nie chcę zabijać ludzi, ani za darmo, ani za pieniądze — mówi Nikita z Sankt Petersburga. Prawie cztery lata po rozpoczęciu przez Rosję wojny w Ukrainie miasto znajduje się w dziwnej sytuacji zawieszenia. — Próbujesz wierzyć w tę świetlaną przyszłość, o której wszyscy marzyliśmy dla naszych dzieci. Jednak z każdym kolejnym dniem, każdą nową ustawą, każdą straszną wiadomością o kolejnym bombardowaniu i zabitych Ukraińcach, wiara ta staje się coraz trudniejsza — tłumaczy z kolei Oksana. Zdesperowani mieszkańcy coraz śmielej mówią o brutalnych realiach wojny, propagandzie, wzrastających cenach i strachu — choćby wiedząc, iż mogą ponieść konsekwencje.
Idź do oryginalnego materiału