Rosjanie zaatakowali Kijów pociskami balistycznymi. Syreny alarmowe zaczęły wyć po godz. 4:00 nad ranem czasu lokalnego. "W ten sposób rosyjski przywódca Władimir Putin chce zakończyć wojnę" - napisał Andrij Jermak, szef kancelarii Wołodymyra Zełenskiego. W ataku zginęła co najmniej jedna osoba, są też ranni.