Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony stało się pożywką dla szerzenia w mediach społecznościowych dezinformacji i fałszywych wiadomości, czyli tzw. fake newsów. Do tego typu działań wplątany został m.in. Ciechanów. Wydarzenia, które miały miejsce w nocy z 9 na 10 września, co zrozumiałe wywołały spore poruszenie i są szeroko komentowane w sieci. Przy okazji stały się paliwem do dezinformacji i szerzenia paniki. Już w środową noc w serwisie X (dawny Twitter) pojawił się wpis o rzekomym znalezieniu
drona w Ciechanowie. Jedno z zagranicznych kont zamieściło wpis, iż nieznany przedmiot (w domyśle dron) znaleziono na ul. Śląskiej. Doniesienia te miała uwiarygadniać wiadomość i zdjęcia od anonimowego obserwatora, który przekazywał, iż "w Ciechanowie na ulicy Śląskiej spadł nieznany obiekt na ulicę. Przyjechała policja, policjanci chodzą z bronią długą i wyjeżdżały przed chwilą dwie duże ciężarówki wojskowe w te miejsce".
Wpis, jak to w sieci, zaczął żyć swoim życiem, głównie na obcojęzycznych kontach. Jedyne co się zgadzało, to iż na załączonych zdjęciach widoczna była ulica Śląska. Z tym, iż autorzy fake newsa wykorzystali do tego zdjęcia sprzed ponad miesiąca, wykonane