Rutte: W NATO nie ma porozumienia ws. członkostwa Ukrainy

Zdjęcie: https://euractiv.pl/section/bezpieczenstwo-i-obrona/news/rutte-w-nato-nie-ma-porozumienia-ws-czlonkostwa-ukrainy/

Szef NATO Mark Rutte przyznał wczoraj, iż w Sojuszu wciąż nie ma zgody co do potencjalnego członkostwa Ukrainy. Podkreślił jednak, iż nie ustają wysiłki na rzecz osiągnięcia sprawiedliwego i trwałego pokoju między Rosją a Ukrainą.

Na konferencji prasowej poprzedzającej spotkanie ministrów spraw zagranicznych NATO w Brukseli Mark Rutte powtórzył, iż „w Sojuszu nie ma jednomyślności w sprawie wejścia Ukrainy do NATO”. Dodał, iż realizowane są dyskusje nad tym, jak najlepiej zagwarantować Ukrainie długoterminowe bezpieczeństwo.

– Ukraina złożyła wyraźny wniosek o członkostwo. Ale wiemy też (…), iż w Sojuszu nie ma jednomyślności – powiedział Rutte dziennikarzom, cytowany przez agencję Reutera.

– Dlatego w kontekście przyszłego porozumienia pokojowego rozmawiamy o tym, jak – jeżeli nie poprzez członkostwo w NATO – zapewnić Ukrainie ochronę, zarówno dzięki jej własnym wysiłkom, jak i wsparciu innych, tak aby Rosjanie nie spróbowali ponownie zaatakować – wyjaśnił.

Według Ruttego wszystkie państwa NATO zdają sobie sprawę, iż ich bezpieczeństwo jest „głęboko powiązane” z losem Ukrainy.

– Wszyscy pracujemy nad tym, aby zakończyć wojnę przeciwko Ukrainie w sposób sprawiedliwy i trwały. Z zadowoleniem przyjmujemy trwające wysiłki USA, które mają to umożliwić – powiedział.

Dodał, iż NATO i USA „ściśle koordynują wszystkie aspekty potencjalnego przyszłego porozumienia pokojowego”.

USA rozmawiają z Rosją

Rutte odniósł się także do nieobecności amerykańskiego sekretarza stanu Marco Rubio na spotkaniu ministrów NATO, mówiąc, iż Rubio „bardzo intensywnie pracuje” nad kwestiami związanymi z pokojem.

– Marco Rubio jest bardzo zaangażowany w działania na rzecz zakończenia wojny w Ukrainie. Jestem z nim w stałym kontakcie. (…) Nie jest to dla mnie problem, iż nie może tu być, i nie doszukiwałbym się w tym żadnych dodatkowych znaczeń – zapewnił.

Tymczasem specjalny wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa, Steve Witkoff, oraz zięć Trumpa Jared Kushner odbyli wczoraj na Kremlu spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, z którym rozmawiali o sposobach zakończenia konfliktu.

Wyciek projektów amerykańskich propozycji pokojowych wywołał obawy wśród ukraińskich i europejskich urzędników, iż plan Waszyngtonu może zmierzać w kierunku żądań Moskwy.

Napięcia między NATO a Rosją wzrosły też po tym, jak Kreml potępił wypowiedź najwyższego rangą dowódcy wojskowego Sojuszu o możliwości „uderzenia wyprzedzającego”, uznając ją za nieodpowiedzialną i eskalacyjną.

Rutte starał się zachować wyważony ton, podkreślając zaangażowanie NATO na rzecz pokoju i współpracy z USA. – Miejmy nadzieję, iż dojdziemy do punktu, w którym będzie możliwe porozumienie pokojowe. (…) w tej chwili to Amerykanie bardzo mocno starają się je wypracować – i chwała im za to – stwierdził.