Sekretarz stanu USA miał na czole krzyż podczas wywiadu. Taki jest powód

natemat.pl 4 godzin temu
Podczas ostatniego wywiadu dla Fox News sekretarz stanu USA Marco Rubio miał na czole krzyż, który przyciągnął uwagę widzów. Sprawa ma związek ze Środą Popielcową.


Sekretarz stanu USA Marco Rubio z krzyżem na czole powtarzał w środę (5 marca) rosyjską propagandę. Jak stwierdził na antenie Fox News, wojna Rosji z Ukrainą jest "wojną zastępczą" między Moskwą a Waszyngtonem. Symbol krzyża miał być z kolei wyrazem wiary – mający kubańskie korzenie Rubio udzielił bowiem wywiadu w Środę Popielcową.

Rubio z krzyżem na czole w Fox News


– Szczerze mówiąc, jest to wojna zastępcza między mocarstwami dysponującymi siłą nuklearną: Stanami Zjednoczonymi, które pomagają Ukrainie, a Rosją. I ona musi się zakończyć – powiedział sekretarz stanu USA.

Wypowiedzi Rubia wskazują, jak administracja Trumpa konsekwentnie przyjmuje narracje Kremla. Wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin fałszywie twierdził, iż Zachód walczy z Rosją "rękami Ukraińców".

Rubio zaatakował też Zachód za... pomoc Ukrainie. Jego zdaniem dostarczanie Ukrainie broni "w takiej ilości, jakiej potrzebuje, tak długo, jak będzie to konieczne, nie jest strategią".

– To (wojna-red.) musi się skończyć i nikt nie ma pomysłu ani planu, jak to zrobić – dodał, komentując niedawne decyzje Trumpa o zamrożeniu pomocy wojskowej i wywiadowczej dla Ukrainy. Jednocześnie to USA osłabiają pozycję negocjacyjną Kijowa przez swoje ostatnie decyzje.

Kolejny poważny atak Rosjan w Ukrainie


Tymczasem tylko w czwartek Ukraina poinformowała, iż co najmniej cztery osoby zginęły, a ponad 30 zostało rannych w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego, do którego doszło w środę wieczorem w mieście Krzywy Róg w obwodzie dniepropietrowskim.



Jak donoszą agencje prasowe, "czternaście osób jest w stanie ciężkim".

"Całą noc trwała akcja ratunkowa w Krzywym Rogu w miejscu rosyjskiego ataku rakietowego. Rakieta balistyczna uderzyła w zwykły hotel. Tuż przed atakiem w hotelu zameldowali się wolontariusze z organizacji humanitarnej – obywatele Ukrainy, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Przeżyli, ponieważ udało im się wyjść ze swoich pokoi na czas. Niestety, w tym ataku zginęły cztery osoby. Składam kondolencje ich rodzinom i bliskim" – napisał o tym ataku prezydent Ukrainy.

Jak dodał, "wiele budynków cywilnych wokół hotelu również zostało uszkodzonych".

Idź do oryginalnego materiału