Węgierski rząd uruchomił zbiórkę podpisów przeciwko tzw. "brukselskim planom wojennym". Premier Viktor Orban ocenił, iż Europa coraz szybciej zmierza ku wojnie i oskarżył UE o przedstawienie planu, w którym europejskie pieniądze mają finansować ukraińskie wysiłki wojenne.
"Czeka nas gorąca jesień. Europa coraz szybciej zmierza ku wojnie. W Kopenhadze przedstawiono brukselski plan wojenny: Europa płaci, Ukraińcy walczą, aż Rosja w końcu się wyczerpie. Nie powiedziano nam, ile to będzie kosztować ani jak długo potrwa. Zamiast strategii, brukselska ekipa zaproponowała pobożne życzenia" - napisał Orban w swoim poście. Węgierski przywódca przyznał, iż na szczycie przywódców UE w Danii wyraźnie zaprotestował wobec planów Wspólnoty.
Kampania przeciwko Węgrom
Według premiera Węgier, po jego proteście rozpoczęła się kampania przeciwko jego krajowi. "Wtedy zaczęli kampanię przeciwko Węgrom. Arsenał jest szeroki: oskarżenia o szpiegostwo, skandale związane z fake newsami i prawne manewry. Zaatakowali nas w Brukseli i uruchomili swoich lokalnych pełnomocników u nas. Nie możemy stać bezczynnie! Musimy raz jeszcze pokazać, iż naród węgierski nie chce tej wojny" - stwierdził Orban.
Przedstawiciele węgierskiego rządu wielokrotnie oskarżali w ostatnich tygodniach Brukselę o rzekomy plan włączenia UE w wojnę na Ukrainie. Orban oskarżył prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o stosowanie moralnego szantażu, by zmusić inne kraje do poparcia jego wysiłków wojennych.
Oskarżenia o "psychozę wojenną"
Szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto zarzucił przywódcom unijnym poddanie się "silnej psychozie wojennej". "Chcą przeznaczać pieniądze Europejczyków na uzbrajanie armii ukraińskiej oraz na zarządzanie państwem ukraińskim" - powiedział w ubiegłym tygodniu w węgierskim radiu publicznym, komentując plan budżetu UE na najbliższe lata.
Premier Węgier wzywał jednocześnie do "podjęcia rozmów pokojowych z Rosją zamiast dążenia do wiecznej wojny". "To bezprecedensowe w historii wojen, iż strony konfliktu ze sobą nie negocjują. UE i Rosjanie muszą negocjować. Powoli zaczynam mieć większość w tej kwestii" - twierdził polityk.
Blokada przystąpienia Ukrainy
W wrześniowym wywiadzie Orban podkreślił, iż wojna na Ukrainie "jest już rozstrzygnięta i wygrali ją Rosjanie". "Pytanie brzmi, kiedy i kto osiągnie porozumienie z Rosjanami: czy będzie to porozumienie amerykańsko-rosyjskie, czy też Europejczycy w końcu będą skłonni do negocjacji" - dodał węgierski premier.
Rząd w Budapeszcie sprzeciwia się przystąpieniu Ukrainy do UE i od lutego blokuje otwarcie tzw. pierwszego klastra w negocjacjach Kijowa z Brukselą. Spór dotyczy obowiązującej od ponad 10 lat ukraińskiej ustawy językowej, która według Budapesztu ogranicza prawo do używania języków mniejszości, w tym mniejszości węgierskiej na ukraińskim Zakarpaciu. W 2023 roku parlament w Kijowie przyjął nową ustawę o mniejszościach narodowych, która uwzględniła wymogi Rady Europy, ale ówczesny wiceminister spraw zagranicznych Węgier Tamas Menczer uznał wprowadzone zmiany za niewystarczające.
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.