Tajfun Kajiki spowodował śmierć co najmniej trzech osób i ranił od 10 do 13 w Wietnamie, po tym jak w poniedziałek uderzył w północno-wschodnie wybrzeże kraju. Żywioł wyrządził ogromne zniszczenia w regionie, szczególnie w sektorze rolniczym i infrastrukturze energetycznej.
Według ministerstwa rolnictwa i środowiska Wietnamu zalanych zostało blisko 29 tysięcy hektarów pól ryżowych i ponad 2,2 tysiąca hektarów innych upraw. Tajfun powalił prawie 18 tysięcy drzew i przewrócił 331 słupów energetycznych, co doprowadziło do przerw w dostawie prądu dla blisko 1,3 miliona odbiorców w czterech północnych i północno-wschodnich prowincjach.
Masowe ewakuacje
Władze przeprowadziły zakrojone na szeroką skalę działania prewencyjne - jak informuje polsatnews.pl. Ewakuowano 586 tysięcy ludzi z prowincji Thanh Hoa, Quang Tri, Hue i Da Nang. Vietnam Airlines odwołał 22 loty w niedzielę i poniedziałek z powodu zbliżającego się tajfunu.
Według gazeta.pl aż 7 tysięcy gospodarstw domowych zostało bezpośrednio dotkniętych zniszczeniami spowodowanymi przez tajfun. Kajiki osłabł w tej chwili do depresji tropikalnej i przemieścił się nad Laos.
Sytuacja w stolicy
Na zdjęciach publikowanych przez lokalne media widać pozrywane dachówki i szyldy z budynków oraz ludzi brodzących w wodzie sięgającej kolan na ulicach stolicy Hanoi. Według wp.pl mieszkańcy borykają się z poważnymi utrudnieniami w poruszaniu się po zalanych ulicach.
Prognozy wskazują na dalsze opady w północnych regionach kraju, sięgające 150 milimetrów w ciągu sześciu godzin, co może grozić powodziami błyskawicznymi i osuwiskami ziemi. Meteorolodzy ostrzegają przed utrzymującym się zagrożeniem w regionie.
Źródła wykorzystane: "PAP", "polsatnews.pl", "wp.pl", "gazeta.pl" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.