W środę Polska Grupa Zbrojeniowa Stocznia Wojenna w Gdyni rozpoczęła budowę nowego okrętu ratowniczego dla polskiej Marynarki Wojennej.
Jednostka będzie mierzyć 96 metrów długości i ważyć 6,5 tys. ton. To jedna z największych i najnowocześniejszych platform tego typu na Bałtyku.
Okręt zastąpi przestarzałe jednostki ORP Lech i ORP Piast, które służą już od 50 lat.
Nowy okręt będzie przeznaczony przede wszystkim do zabezpieczenia operacji okrętów podwodnych i prowadzenia działań ratowniczych w sytuacjach awaryjnych. Oficer prasowy 3. Flotylli Okrętów kapitan marynarki Damian Przybysz wyjaśnił: "Jest to wyczekiwana przez nas jednostka. Poza misjami ratowniczymi będzie wykonywać szerokie spektrum działań i prac podwodnych, dysponując wyspecjalizowanymi nurkami i pojazdami bezzałogowymi. Będzie również odpowiedzialna za nadzór i kontrolę infrastruktury podmorskiej, w tym infrastruktury krytycznej na Bałtyku, która zapewnia Polsce gospodarcze istnienie".
Kontrakt wartości ponad 1 mld zł
Agencja Uzbrojenia zawarła kontrakt na budowę okrętu ratowniczego w grudniu 2024 roku. Jego wartość przekracza 1 mld zł.
Program zrealizują Polska Grupa Zbrojeniowa wraz z PGZ Stocznią Wojenną oraz Ośrodkiem Badawczo-Rozwojowym Centrum Techniki Morskiej w latach 2025–2029.
Prezes PGZ Stoczni Wojennej Marcin Ryngwelski podkreślił: "Nowy okręt ratowniczy to efekt polskiej myśli technicznej – zaprojektowany przez polskie biuro projektowe, budowany w polskich stoczniach i klasyfikowany przez Polski Rejestr Statków. Liczę, iż w przyszłości to będzie nasz hit eksportowy".
Zaawansowane możliwości techniczne
Jednostka będzie ratować załogi okrętów podwodnych i prowadzić zaawansowane nurkowanie saturacyjne z pełnym wyposażeniem do dekompresji. "To będzie najnowocześniejszy okręt tego typu w polskiej marynarce", zapewnił Ryngwelski.
Sama budowa ma potrwać 36 miesięcy. Na początek przyszłego roku stocznia planuje położenie stępki, wodowanie ma się odbyć w 2027 roku, a próby morskie w pierwszym kwartale 2029 roku.
"Oznacza to, iż "Ratownika" i pierwszego "Miecznika" będziemy dostarczać Marynarce Wojennej praktycznie w tym samym momencie. Myślę, iż nie będzie żadnych problemów. Finansowanie jest zapewnione, to dla nas najważniejsze, także idziemy do przodu", dodał prezes stoczni.
Jednostka wejdzie w skład Dywizjonu Okrętów Wsparcia 3. Flotylli Okrętów i na co dzień będzie stacjonowała w Porcie Wojennym Gdynia. Ratownik to kolejny po wielozadaniowych fregatach projekt 106 Miecznik oraz niszczycielach min projekt 258 Kormoran II program pozyskania jednostek nawodnych dla Marynarki Wojennej, realizowany w krajowych stoczniach przy udziale polskiego przemysłu obronnego.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).








