- Słowa o niedopuszczalności eskalacji i ekspansji wojny muszą iść w parze z czynami - powiedział Wołodymyr Zełenski, apelując o wsparcie Zachodu w obliczu obecności wojsk północnokoreańskich w Rosji. Prezydent Ukrainy wezwał w piątek sojuszników, by przestali "obserwować", a zaczęli działać. Zełenski wyraził także żal o to, iż Zachód nie dostarczył broni dalekiego zasięgu potrzebnej do atakowania pozycji wojsk Kim Dzong Una.