Górscy ratownicy z Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego - Grupy Beskidzkiej (GOPR) planują budowę całorocznej stacji ratunkowej w Wiśle. Projekt architektoniczny i pozwolenie na budowę są gotowe, ale brakuje pieniędzy na realizację inwestycji o wartości około 2,5 miliona złotych.
Naczelnik beskidzkiej grupy GOPR Marcin Szczurek poinformował PAP o możliwości pozyskania środków z nowej ustawy o ochronie ludności i ochronie cywilnej. «Otwiera się pewna możliwość w związku z ustawą o ochronie ludności i ochronie cywilnej, która [...] jest wdrażana. W przyszłym roku będziemy starali się o fundusze z tego źródła. Przy ewentualnym wsparciu śląskiego Urzędu Marszałkowskiego może uda się w 2026 roku przynajmniej rozpocząć inwestycję» – powiedział Szczurek.
Rosnąca liczba wypadków w górach
Ratownicy budują stację w odpowiedzi na rosnącą liczbę wypadków w górach, szczególnie na trasach rowerowych. Już w 2021 roku skłoniło to ratowników do utworzenia w Wiśle weekendowej stacji. Budynek powstanie na działce, którą wiślański samorząd przekazał ratownikom w wieczyste użytkowanie na początku 2024 roku.
Obecna sytuacja i plany
Obecnie górscy ratownicy korzystają z gościnności strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej w Wiśle-Jaworniku. «Chciałbym, żebyśmy mieli samodzielną stację, w której przede wszystkim będziemy mogli dyżurować, ale również przechowywać sprzęt. Na razie stoi on pod chmurką» – dodał Szczurek.
W nowej stacji wiślańskiej stacjonowałby jeden zespół ratowników, czyli co najmniej dwie osoby. Grupa Beskidzka jest największą spośród działających w ramach GOPR i obejmuje teren Beskidu Śląskiego, Żywieckiego, Małego oraz zachodniej części Makowskiego. W razie wypadku można wezwać GOPR pod bezpłatnym numerem alarmowym 985 lub 601 100 300.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).
