
Minister przemysłu Melanie Joly wstaje podczas parlamentarnej sesji pytań 28 maja 2025 roku.
Rząd premiera Marka Carneya walczy z rosnącą presją ze strony sojuszników NATO, domagających się większego zaangażowania Kanady w sprawy obronności. Na kilka tygodni przed kluczowym szczytem Sojuszu w Holandii, temat ten staje się coraz bardziej drażliwy – także w relacjach z mediami.
Podczas odbywających się w Ottawie największych w kraju targów przemysłu zbrojeniowego CANSEC, kilku kluczowych ministrów liberalnego rządu zdecydowało się unikać dziennikarzy. Kamery śledziły w czwartek minister przemysłu Mélanie Joly, która nie odpowiedziała na żadne pytania i opuściła teren targów w pośpiechu. Dzień wcześniej minister obrony David McGuinty także zignorował media, chowając się w strefie VIP.
Na wydarzeniu obecni byli również inni członkowie rządu, w tym minister zamówień publicznych Joël Lightbound, jednak również nie zabierali głosu publicznie. Rzeczniczka Joly tłumaczyła jej nieobecność „konfliktem spotkań”.
Premier Carney deklaruje ambitne plany rozbudowy sił zbrojnych oraz reformy systemu zamówień wojskowych. Jego gabinet pracuje nad przystąpieniem Kanady do dużego europejskiego paktu w tej dziedzinie. Jednak nieobecność ministrów w kluczowym momencie oraz ich milczenie wobec mediów sugerują zmianę strategii komunikacyjnej – bardziej zdyscyplinowaną niż za czasów Justina Trudeau.
Kanada wciąż nie spełnia zobowiązania NATO dotyczącego przeznaczania 2% PKB na obronność. Tymczasem – według informacji z kręgów NATO – na nadchodzącym szczycie państwom członkowskim zostanie przedstawiony nowy cel: 5% PKB. Oczekuje się, iż będzie to element presji wywieranej przez byłego prezydenta USA Donalda Trumpa.
Tymczasem były sekretarz generalny NATO Lord George Robertson ostrzegł, iż kraje niewywiązujące się ze swoich zobowiązań zostaną „wzięte pod lupę”. Z kolei były szef MSZ Litwy Gabrielius Landsbergis podkreślił, iż Kanada powinna „podjąć działania”, a solidarność w obliczu zagrożeń powinna być widoczna nie tylko dla członków Sojuszu, ale także – i przede wszystkim – dla Rosji.
Choć nikt z uczestników CANSEC nie wypowiedział się otwarcie krytycznie wobec Kanady, nie zabrakło sygnałów oczekiwań i presji ze strony sojuszników. Landsbergis wskazał, iż zaangażowanie Kanady w obronę Łotwy ma znaczenie odstraszające, ale należy je uczynić bardziej widocznym politycznie i medialnie.
W CANSEC głos zabrali m.in. zagraniczni urzędnicy – w tym były sekretarz stanu USA Mike Pompeo – którzy chętnie rozmawiali z mediami, w przeciwieństwie do większości kanadyjskich ministrów.
Lord Robertson zapowiedział również publikację raportu na temat reformy zamówień publicznych w Wielkiej Brytanii, który może posłużyć Kanadzie jako wzór przy przebudowie własnych procesów zakupowych w sektorze obronnym. Dokument ma zawierać propozycje ulepszenia systemu, by przemysł mógł reagować z szybkością adekwatną do współczesnych konfliktów, takich jak wojna w Ukrainie.
Na podst. Canadian Press