Kobiety też powinny być gotowe do walki. Rozmowa z AGATĄ BZDYŃ

angora24.pl 4 tygodni temu

– Premier Donald Tusk zapowiedział obowiązkowe szkolenia wojskowe dla dorosłych mężczyzn. Uważa pani, iż kobiety powinny mieć identyczny obowiązek czy jednak istnieją uzasadnione różnice?

– Uważam, iż kobiety również powinny przejść szkolenie wojskowe. Możemy znaleźć się w sytuacji, w której te umiejętności okażą się niezbędne – mowa tu nie tylko o obsłudze broni, ale także o pierwszej pomocy, tamowaniu krwotoków oraz radzeniu sobie z ranami wojennymi, które często są bardzo rozległe i wymagają innego opatrywania niż te, które przydarzają nam się na co dzień, czy też o sposobie zachowania się w czasie ewakuacji. Nie jest tajemnicą, iż jedną ze zbrodni wojennych jest gwałt, dlatego kobiety powinny znać podstawy samoobrony. Bez przeszkolenia to niemożliwe. Biorąc pod uwagę naszą sytuację geopolityczną i fakt, iż Amerykanie z dnia na dzień zaczęli wygaszać pomoc dla Ukrainy, to umiejętność posługiwania się bronią przestaje być fanaberią, a może być koniecznością. Nie twierdzę, iż każda kobieta będzie musiała z niej skorzystać, ale powinnyśmy mieć tę wiedzę na wszelki wypadek. Jeszcze w liceum, jakieś 30 lat temu, miałam przysposobienie obronne – nauczyłam się wtedy strzelać (dziś również zdarza mi się chodzić na strzelnicę), zakładać maskę gazową, opatrywać rany. Do dziś pamiętam, jak zabandażować oko. Dobrze by było, gdyby młodsze pokolenie miało podobną możliwość.

– Czy taki obowiązek – gdyby dotyczył zarówno kobiet, jak i mężczyzn – mógłby realnie wpłynąć na pozycję kobiet w Polsce i przyczynić się do walki z patriarchatem?

– Myślę, iż tak. Widać to już na przykładzie Ukrainy – według statystyk około 25 proc. ukraińskiej armii stanowią kobiety. I nie mówimy tylko o logistyce czy wsparciu medycznym – kobiety walczą na froncie, są w okopach, zajmują się wywiadem. Niektóre z moich znajomych prawniczek, które poznałam na konkursach, dziś służą w wojsku – jedne pomagają za linią frontu, inne są bezpośrednio w strefie walk. To także sposób na przełamanie stereotypowego myślenia o roli kobiet. Co ciekawe, to często konserwatyści, którzy na co dzień najgłośniej mówią o patriotyzmie i heroizmie powstańców warszawskich, teraz w mediach społecznościowych deklarują, iż jako pierwsi spakują się i wyjadą w razie wojny. Ja nigdzie wyjeżdżać nie zamierzam.

– Wojsko, choćby w krajach najbardziej postępowych, często walczy z problemem molestowania seksualnego i przemocy wobec kobiet. Czy polska armia jest gotowa na masowe włączenie kobiet bez ryzyka powielenia tych problemów?

– Problem molestowania nie jest charakterystyczny wyłącznie dla wojska, występuje w każdej sferze życia zawodowego: czy to w korporacjach, czy w policji, czy w innych strukturach. najważniejsze jest więc nie samo wojsko, ale skuteczne egzekwowanie prawa i ochrony pokrzywdzonych. W armii rzeczywiście istnieją większe tabu i opór związane z „donoszeniem na kolegów”, co utrudnia reakcję na nadużycia. Dobrym przykładem jest historia Fundacji „Say Stop”, założonej przez polskie żołnierki, które doświadczyły molestowania w pracy i które wspierały inne osoby w tej sytuacji. Dwa lata temu organizacja zawiesiła działalność, a jej członkinie były inwigilowane Pegasusem. To pokazuje, iż w polskiej armii wciąż brakuje realnej ochrony dla kobiet, które doświadczają przemocy lub dyskryminacji.

– W Izraelu, gdzie służba wojskowa jest obowiązkowa dla kobiet, wiele z nich odkłada decyzję o macierzyństwie. Czy uważa pani, iż wprowadzenie podobnych regulacji w Polsce mogłoby pogłębić kryzys demograficzny?

– Nie sądzę. Kryzys demograficzny w Polsce wynika przede wszystkim z restrykcyjnego prawa aborcyjnego, braku miejsc w żłobkach i niewystarczającego wsparcia dla rodzin z dziećmi, którym państwową pomoc przez cały czas zastępuje głównie „babcia”. Warto też zauważyć, iż służba wojskowa to nie jest jedyny zawód, który wymaga wyrzeczeń. Kryzys demograficzny to problem strukturalny i powinien być rozwiązywany niezależnie od kwestii obowiązkowego przeszkolenia wojskowego kobiet.

Idź do oryginalnego materiału