68-letni mężczyzna zginął we wtorek wieczorem podczas polowania w Milejowie w województwie lubelskim. Policja zatrzymała 50-letniego uczestnika łowów. Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zażądała od Łowczego Krajowego natychmiastowych propozycji zmian w prawie.
Śledczy prowadzą postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Prokuratura nie przedstawiła jeszcze zarzutów zatrzymanemu. Policja wyjaśnia dokładne okoliczności tragedii.
Drugi śmiertelny wypadek w krótkim czasie
To już drugi taki incydent w województwie lubelskim w ciągu kilku miesięcy. W sierpniu podczas nocnych łowów w Młyniskach 40-letni myśliwy omyłkowo zastrzelił 60-letniego mężczyzny, mylac go z dzikiem. Sąd Rejonowy w Lubartowie zastosował wobec sprawcy trzymiesięczny areszt.
Hennig-Kloska napisała w czwartek na portalu X: «Po raz kolejny myśliwy zabił myśliwego w trakcie polowania (...), człowiek zabił człowieka». Minister zapowiedziała: «Wczoraj zwróciłam się do Łowczego Krajowego o przedłożenie propozycji zmian prawa, działań prewencyjnych, by takim przypadkom zapobiegać».
W rozmowie z Radiem RM FM Hennig-Kloska podkreśliła: «Nie może być tak, iż co dwa miesiące myśliwy na polowaniu myli człowieka z dzikiem». Minister zaapelowała do polityków: «Podejmijmy w końcu jako politycy tę odpowiedzialną decyzję, by lepiej chronić ludzkie życie!» Zażądała również wyjaśnień od Łowczego Krajowego w sprawie nieprawidłowości w wewnętrznych procedurach.
W tym tygodniu Sejm będzie debatował nad projektem ustawy Polski 2050 zakładającym obowiązkowe cykliczne badania lekarskie i psychologiczne dla wszystkich posiadaczy broni. Na początku stycznia izba odrzuciła w pierwszym czytaniu podobny projekt tej samej partii dotyczący myśliwych.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).






